Czwartek jest drugim dniem protestów rolników w Lublinie i okolicy. Wszystkie najważniejsze drogi dojazdowe do Lublina zostały zablokowane, w związku z czym kierowcy muszą korzystać z objazdów. Wiele ulic nie jest przygotowanych do obsługi tak dużego ruchu, w związku z czym kierowcy utknęli w długich korkach sięgających nawet kilku kilometrów.
Poranny paraliż Lublina w związku z protestem rolników
Rolnicy protestują przeciwko sprowadzaniu do kraju płodów rolnych spoza Unii Europejskiej, które, według nich, zalewają polski rynek, oraz unijnej polityce rolnej, tak zwanemu „Zielonemu Ładowi”.
Rolników od wczoraj (20 marca) spotkamy w Lublinie na skrzyżowaniach: Janowska – Krężnicka – Żeglarska, Osmolicka – Zemborzycka – Żeglarska i na ulicy Abramowickiej. W okolicy protesty odbywają się w Maryninie (od ronda do węzła Lublin Węglin), w Elizówce (węzeł Lublin Rudnik), Turce (węzeł Lublin Tatary) oraz Krępcu (węzeł Świdnik).
ZOBACZ TAKŻE: Protest rolników w Lublinie i okolicy – 21 marca. Duże utrudnienia na obwodnicy Lublina i nie tylko [MAPA BLOKAD, OBJAZDY]
W każdej ze wskazanych lokalizacji rolnicy blokują ruch. W związku, z czym kierowcy są kierowani na objazdy drogami alternatywnymi. Wiele tych dróg nie jest jednak przygotowanych do obsługi tak dużego ruchu. Dotyczy to również ulic w Lublinie.
Taka sytuacja występuje m.in. na ul. Janowskiej. W tym przypadku korek sięga od skrzyżowania z ul. Lipską (jest to wyjazd z objazdu przez ul. Tęczową) do skrzyżowania z ul. Nadbystrzycką. Kierowcy w długich korkach stoją również na al. Tysiąclecia, ul. Diamentowej, ul. Wojciechowskiej, czy ul. Nałęczowskiej.
Pod Lublinem korek utworzył się m.in. w Stasinie w lesie na dawnej dziewiętnastce.
ZOBACZ TAKŻE: Protest rolników. Prawie cała obwodnica Lublina jest zablokowana. I tak będzie do piątku
Dodaj swój komentarz