Sąd Okręgowy w Lublinie w czwarte (26 września) uchylił w całości decyzję prezydenta miasta zakazującą organizacji drugiego Marszu Równości w Lublinie. Wyrok nie jest prawomocny.
Przypomnijmy, że we wtorek Krzysztof Żuk wydał decyzję o zakazaniu organizacji II Marszu Równości w Lublinie ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa mieszkańców. Prezydent podjął tę decyzję po analizie ryzyka, a także biorąc pod uwagę doświadczenia związane z ubiegłorocznym Marszem Równości w Lublinie oraz przebieg podobnych wydarzeń w kraju.
Od decyzji prezydenta Lublina zakazującej Marszu Równości w środę odwołali się do sądu jego organizatorzy. Do tego odwołania przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar i w piśmie procesowym skierowanym do Sądu Okręgowego w Lublinie wniósł o uchylenie decyzji o zakazie manifestacji.
Sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie nie dopatrzyła się zagrożenia ze strony Marszu Równości i zakaz prezydenta został uchylony. Krzysztof Żuk nie odpuszcza po wydanej decyzji i złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego. Jego decyzja będzie ostateczna.
Organizatorzy manifestacji zapowiedzieli, że pochód się odbędzie bez względu na rozstrzygnięcie wydane przez drugą instancję.
II Marsz Równości w Lublinie odbędzie się w sobotę 28 września w godz. 13 – 17. Uczestnicy ruszą z al. Racławickich (na wysokości CSK) i przejdą ulicami: ul. Lipowa, ul. Narutowicza, ul. Głęboka, ul. Sowińskiego, Al. Racławickie (zakończenie na wysokości Placu Teatralnego).
Heh. Nawet Prezydent nie może nam pomóc.
Siłą nie możemy przeciwstawiać się temu, bo obrócą to wokół nas. Skoro to demokratyczne Państwo, przed takimi zgromadzeniami powinny odbywać się specjalne głosowania dla mieszkańców danego Państwa. Jeżeli obywatel ma coś przeciwko zgromadzeniu, idzie zagłosować przeciwko, jeżeli nie oddaje głosu , uznaje się , że niema nic przeciwko i zalicza sie go na tak. To mogło by zmotywować społeczeństwo do częstszych odwiedzin urn wyborczych przy ważnych decyzjach społeczeństwa Narodu.
Bo głębszych refleksjach doszedłem do wniosku, że zadymami, bójkami, przepychankami z policją, wzmacniamy tylko te niedemokratyczne zgromadzenie chronione służbami demokratycznego Państwa a korzyść odniosą właśnie te służby, bo ilość obsady oraz sprzętu organizowany jest na ramach doświadczeń z poprzedniego, pełnego przemocy i niezadowolenia marszu…
Siłą przepchną nas i aby sie pogrążymy w goryczy bezsilności.
Ale gdybyśmy tak zabrali swoje rodziny , koce , grille, kiełbaski, mięsko, chlebek, winogrona xD, swojskie wyroby i uczestniczyli w marszu w sposób bierny odpoczywając sobie własnie na tych ulicach, smażąć wspólnie kiełbaski na grilach, czestująć swoich mieszczańskich i nie tylko sąsiadów, wymieniając się przepisami itp 🙂 Bez wzgledu na posade w pracy, pozycje polityczna, stanowisko spoleczne, wszyscy razem na Ulicach , wspólny LUBELSKI grill ^^. Wszyscy równi wspołnie na ulicach. Czy nie o to chodzi w Marszu Równości?
Wyobrażcie sobię takiego wielkiego grila, cała Głęboka aż do Racławickich przelatując przez Sowińskiego w górę pełna w przepiękny zapach smażonej kiełbaski:) mmm niam xD
Ustanowilibyśmy chyba nowy rekord Guinnessa 😉
Marsz równości ma zbliżać do siebie ludzi a nie ich oddalac.
Tyle ode mnie.
Pozdro Szanowni sąsiedzi.
Wasz kurier od prezencików. Dexter 🙂
Na szczęście to już ostatni taki marsz przed 13 października.