Policjanci z Lublina zatrzymali dwóch nastolatków, którzy podawali się za policjantów i próbowali wyłudzić pieniądze od starszej kobiety. Oszuści zostali schwytani podczas odbierania łupu.
W poniedziałek do 71-letniej mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna, który podawał się za policjanta. Powiedział, że funkcjonariusze prowadzą akcję wymierzoną przeciwko szajce oszustów bankowych. Dodał, że pieniądze kobiety zdeponowane na koncie są zagrożone i żeby uchronić pieniądze, musi z nimi współpracować.
Następnie nakazał kobiecie, aby poszła do banku i wypłaciła z konta gotówkę. Prosto z banku wsiadła do taksówki i pojechała w umówione wcześniej miejsce. Kobieta zawinęła pieniądze w kartkę i zgodnie z instrukcją, położyła je pod śmietnikiem na jednym z lubelskich osiedli. Te pieniądze mieli po chwili przejąć „policjanci prowadzący akcję”.
Na ten moment czekali kryminalni z KMP i KWP w Lublinie. Na gorącym uczynku zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy pojawili się odebrać gotówkę. Byli bardzo zaskoczeni tym, że przechytrzyli ich prawdziwi policjanci. Sprawcami okazali się młodzi mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 18 lat.
Za oszustwo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Ręce ucinać i wywalić na ulicę bez prawa do jakichkolwiek zasiłków.
ręce uciąć i to tobie i wrzucić do tej samej celi do której oni niestety trafią
PDW!
dobrze tak gnojom !!!
Była to już zasadzka policji. W żadnym artykule który jest o nich nie jest napisane ze starsza kobieta powiadomiła o tym policję ani że bank to zrobił. Trochę dziwne !? I musieli mieć cały czas kontakt z tą kobietą bo przy odbiorze pieniędzy byli zaskoczeni że policja ich przechwyciła