W sklepie w jednym ze sklepów w dzielnicy Tatary 41-letni mieszkaniec Lublina rozpylił substancję niewiadomego pochodzenia, co doprowadziło do dużych zniszczeń. Konieczny będzie gruntowny remont sklepu. Straty oszacowano na 300 tys. zł.
Duże straty po rozpyleniu chemicznej substancji w sklepie
Do zdarzenia doszło w 31 grudnia w dzielnicy Tatary w Lublinie. Po wizycie jednego z klientów ekspedientki sklepu Żabka zaczęły czuć bardzo nieprzyjemny odór. Pracownicy zmuszeni byli opuścić pomieszczenia i całkowicie zamknąć sklep. Na miejsce wezwano pracowników specjalistycznej firmy, którzy stwierdzili, że doszło tam do rozpylenia substancji chemicznej.
Jak się okazało konieczny będzie gruntowny remont oraz utylizacja całego asortymentu. Straty oszacowano wstępnie na kwotę blisko 300 tysięcy złotych. Poinformowani o sprawie policjanci z 6. komisariatu bardzo szybko dotarli do klienta, który jako ostatni był w sklepie. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec Lublina.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do prokuratury. Decyzją prokuratora został oddano pod dozór Policji.
Dobrze że chociaż napisali który to sklep 🤣