Troje puławian trafiło do policyjnego aresztu. Ich ofiara odniosła poważne obrażenia twarzy. Poszło o sukienkę, w której nie było oryginalnej metki.
Do pobicia doszło w ubiegłym tygodniu, pod jednym ze sklepów w Puławach. Zgłoszenie dotyczyło pobitej kobiety. Kiedy mundurowi dojechali na miejsce okazało się, że zgłaszająca jest pijana.
– Na miejsce policjanci wezwali karetkę pogotowia. Pokrzywdzona miała poważne obrażenia twarzy oraz ogólne potłuczenia całego ciała – mówi mł. asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
Kiedy 27-latka wytrzeźwiała, wyjaśniła policjantom, że została pobita przez koleżankę i jej ojczyma.
– Powodem miała być sukienka, o której oryginalność pokłóciły się obie panie. Najpierw wspólnie piły alkohol, ale pokrzywdzona nie wytrzymała chwalenia się koleżanki i zwróciła jej uwagę, że sukienka, w którą jest ubrana wcale nie jest markowa – wyjaśnia mł. asp. Rejn-Kozak, oficer prasowy puławskiej policji.
Jak zeznała pokrzywdzona, 26-latka rzuciła się na znajomą kopiąc i uderzając ją po całym ciele. Obecny przy tym ojczym napastniczki miał przytrzymywać bitą kobietę.
– W zdarzeniu brał udział jeszcze 44-latek z Puław, który chciał „uspokoić” pokrzywdzoną, uderzając ją po twarzy – dodaje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak.
Elżbieta N. i jej 47-letni ojczym usłyszeli już zarzuty pobicia. Grozi im do 3 lat więzienia. Policjanci w sprawie prowadzą dalsze czynności.
Dodaj swój komentarz