Od sobotniego wieczora trwa walka z naprawą wielkiej usterki sieci ciepłowniczej na terenie Zamościa. Bez ciepłej wody i ogrzewania są jeszcze setki mieszkańców.
Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta Zamość, awaria w sobotni wieczór wystąpiła w jednym czasie w kilku puntach zlokalizowanych na terenie miasta.
Początkowo wyciek zlokalizowano w okolicach ul. Kilińskiego. Pracownicy firmy Veolia Wschód, która zajmuje się dostarczaniem ciepła na terenie m.in. Zamościa, prowadzili prace przez całą noc, co poskutkowało przywróceniem ciepła do części mieszkań.
W międzyczasie okazało się, że do awarii doszło jeszcze w innych punktach na terenie miasta, przez co okoliczne bloki i mieszkania zostały pozbawione ogrzewania i ciepłej wody. Kolejne zespoły pracowników przystąpiły do naprawy sieci ciepłowniczej.
„Najpoważniejsza awaria dotyczy uszkodzenia magistrali ciepłowniczej pod ul. Hrubieszowską, koło Hop Stopu. Ruch będzie zatrzymany, opracowujemy organizację ruchu i wymieniamy sieć ciepłowniczą pod jezdnią. Naprawa tej sieci przywróci ogrzewanie ul. Reja, Listopadowej, Spadek, części Polnej i Lwowskiej” – informuje Roman Trześniowski, członek zarządu Veolia Wschód Sp. z o.o.
„Pozostałe ekipy naprawiają sieć w ul. Partyzantów oraz przyłącze do bloku Kamienna 15. Lokalizujemy miejsce awarii przy ul. Peowiaków (na przeciwko cmentarza) – uszkodzone przyłącze do wymiennikowni zasilającej 11 bloków” – dodaje Trześniowski.
Coś słabo naprawiają bo kaloryfery nadal zimne.