Przez ostatnie dwa tygodnie ceny paliw wzrosły średnio kilkanaście groszy na litrze. W najbliższych dniach powinniśmy się przygotować na dalsze wzrosty cen paliw.
Niedługo do wysokich cen jajek czy masła dołączy to, na czym najbardziej zależy kierowcom – paliwo. Zdaniem ekspertów kierowcy powinni się przygotować na ciąg dalszy podwyżek ich cen. – W najbliższych dniach paliwa mogą podrożeć o kolejne kilka gorszy – przewiduje Jakub Bogucki, analityk e-petrol.pl.
Drożeć będzie przede wszystkim benzyna, a w nieco mniejszym stopniu olej napędowy. Cena benzyny może podskoczyć o kolejne 10 groszy, za litr diesla zapłacimy o 5-10 groszy więcej.
Ceny na stacjach paliw są najwyższe od 7 miesięcy i wiele wskazuje na to, że pobiją rekordy. Na rynku hurtowym, zarówno ceny benzyny 95 jak i ON osiągnęły już poziom najwyższy od sierpnia 2015r.
Średnia rafineryjna cena benzyny Pb95 wynosi dzisiaj 3793 zł/m sześc. – czyli o 80 zł więcej niż przed tygodniem, a w przypadku benzyny Pb98 (w cenie 4006 zł/m sześc.) jest to nawet o 90 zł więcej. Olej napędowy jest w tej chwili sprzedawany w cenie 3661 zł/m sześc., a więc o niemal 60 zł drożej w porównaniu z ubiegłym tygodniem. W przypadku oleju opałowego jesteśmy świadkami wzrostu o ponad 66 zł do poziomu 2442 zł/m sześc.
Dodaj swój komentarz