Na ulicę Lublina nie wyjechało dziś sześć z osiemnastu autobusów PKS Zielona Góra. Pojazdy przewoźnika były w opłakanym stanie, przez co policja zabrała dowody rejestracyjne. ZTM Lublin w dniu dzisiejszym rozwiązał umowę z przewoźnikiem.
Przewoźnik PKS Zielona Góra był jednym z trzech operatorów wykonujących przewozy na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. Od dawna lublinianie skarżyli się na jakość i komfort pojazdów przewoźnika.
W weekend wszystko się zmieniło. Policja postanowiła przeprowadzić kontrolę pojazdów, którymi ludzie byli przewożeni. Efektem było wykrycie licznych usterek m.in. wyciek oleju, awaria układu kierowniczego czy niesprawność hamulców w autobusach oraz zabranie pięciu dowodów rejestracyjnych.
Kierowcy w poniedziałek bali wyjechać się na lubelskie ulice, przez co przewoźnik nie zrealizował znacznej części kursów.
– W wyniku zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach i dotyczyły stanu technicznego pojazdów oraz braku realizacji znacznej części kursów przez spółkę PKS Zielona Góra, Gmina Lublin podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z Wykonawcą. – informuje Justyna Góźdź, inspektor ds. marketingu i kontaktów z mediami w Zarządzie Transportu Miejskiego w Lublinie.
Powód? Nierealizowanie zbyt dużej liczby kursów przez PKS Zielona Góra. Tylko w poniedziałek na 322 kursy nie odbyły się 183.
Kto zastąpi przewoźnika Zielonej Góry?
Kursy dotychczas realizowane przez PKS ZG zostaną przejęte przez pozostałych operatorów świadczących usługi na zlecenie ZTM w Lublinie, tj. miejskiego przewoźnika MPK Lublin oraz konsorcjum firm Meteor i Irex-1.
– Zabezpieczenie w całości obsługi 18 rozkładów, po PKS ZG, wymaga jednak czasu, wygospodarowania taboru i przede wszystkim zabezpieczenia kierowców. – mówi Justyna Góźdź – W związku z tym, w okresie przejściowym część kursów, dotychczas obsługiwanych przez ww. przewoźnika nie będzie realizowana.
W dniu 9 marca (środa) na liniach nr: 10, 15, 17, 18, 34, i 44
W dniach 10 i 11 marca (czwartek, piątek) na liniach nr 10 i 44.
ZTM naliczył także milion złotych kary za rozwiązanie umowy z winy przewoźnika.
W końcu sie obudzili z Meteorem nie było żadnych problemów 🙂