Wszystko zaczęło się po oddaniu moczu na płot. Następnie mężczyzna postanowił przygarnąć część kwiatów sprzed domu, po czym oddalił się w celu zmiany ubioru i wrócił po kolejne „zdobycze”. Złodziej zapomniał, że wszystko nagrała kamera zamontowana przed wejściem do domu.
Zuchwały złodziej kwiatów
Do kradzieży doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (24/25.07) przy ul. Próżnej w Lublinie. Kamery zamontowane na domu pana Macieja zarejestrowały o godz. 00.26 mężczyznę, który postanowił oddać mocz na płot posesji. Po załatwieniu potrzeby fizjologicznej podszedł pod pobliski dom, skąd ukradł cześć kwiatów.
Po około jednej godzinie wrócił na miejsce kradzieży po kolejne zdobycze. Tym razem próbował przechytrzyć system. Złodziej robił wszystko, co tylko przyszło mu do głowy, żeby zatrzeć po sobie wszelkie ślady. Mężczyzna zmienił koszulkę i spodenki, lecz zapomniał o butach i białych skarpetkach, w których był na poprzedniej kradzieży. Nie zauważył, że na budynku były zamontowane kamery, które zarejestrowały jego zuchwałą kradzież.
„Chciałem mu serdecznie podziękować za wyręczenie mojej siostry i wyrwanie przekwitniętych resztek bratków z donic. Szkoda, że nie przyszedłeś miesiąc temu, gdyż wtedy były najpiękniejsze. Mam jedną prośbę, przynieś te donice, to nasadzimy nowych kwiatów. Mam świadomość, że straty materialne nie są zbyt duże, jednak szkoda, że ktoś postanowił zniszczyć niewinne rośliny oraz prace mojej siostry” – komentuje pan Maciej.
Dodaj swój komentarz