Na fotografii widać dwóch mężczyzn, którzy kosami spalinowymi „przycinają trawę” przy osiedlowej ulicy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na trawie widać jeszcze śnieg.
Fotografia została wykonana na terenie osiedla Felin w Lublinie. Widać na niej dwóch pracowników, którzy kosami spalinowymi przycinają trawę, która jeszcze wczoraj była cała przykryta śniegiem. Mieszkańcy przecierają oczy ze zdumienia i zadają pytanie: „Jaki jest sens kosić trawę pod koniec listopada?”
Felin to teraz jwst zasrane osiedle przez psy i wara od koszenia trawy a panstwo z miasta niech zadba o czystosc. Ciekawe czy jak w kibelku sie zalatwi to zostawia to po sobie?. Felin to brudasy i gnoje
Mati, mów za siebie!
Mieli w harmonogramie koszenie trawnika, to co mieli zrobić? Wczoraj leżał śnieg, a w dniu koszenia – nie. W czym problem?
Ha, wczoraj też kosili na ul. Jana Pawła II na wysokości os. Łęgi. Trawa była zmarznięta o wysokości max 10 cm. Plan roczny winien być wykonany. A, że to bez sensu, to i tak przecież ratusz zapłaci, zgodnie z umową pewnie.