Od niedzieli kierowcy korzystają już z całego odcinka ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie. Przez ostatnie dwa tygodnie przeprowadzono tu ekspresową wymianę nawierzchni jezdni. Kierowcy ostrzegają przed lecącymi spod kół kamyczkami.
Drogowcy zdążyli przed studentami
Prace na ul. Nadbystrzyckiej, na odcinku od ul. Głębokiej do ul. Zana, rozpoczęły się w połowie września. Drogowcy mieli zaledwie dwa tygodnie na wymianę nawierzchni jezdni na niespełna kilometrowym odcinku. W czasie prac obowiązywała zmieniona organizacja ruchu, a kierowcy mogli jeździć tędy tylko w kierunku centrum.
Drogowcy skończyli remont z końcem września, przed oficjalnym powrotem studentów. Dotrzymanie terminu było ważnym aspektem, ponieważ na remontowanym odcinku znajduje się kampus Politechniki Lubelskiej, a rozpoczęcie roku akademickiego wiąże się ze wzmożonym ruchem studentów w tej okolicy.
Od niedzieli 1 października ruch w tym miejscu odbywa się normalnie, a linie komunikacji miejskiej wróciły na swoje regularne trasy. Do finalnego zakończenia prac drogowcom pozostało jeszcze wykonanie oznakowania pionowego i poziomego, co może prowadzić to chwilowych utrudnień.
Kierowcy ostrzegają przed kamyczkami
Kierowcy korzystający z nowej nawierzchni ul. Nadbystrzyckiej ostrzegają innych kierowców przed kamyczkami, które znajdują się na całym remontowanym odcinku i strzelają spod kół jadących pojazdów. Jak się okazuje, po wylaniu masy bitumicznej jezdnia została posypana grysem granitowym. Dzięki niemu asfalt wiąże szybciej, a koła samochodów nie lepią się do niego.
Zdjęcia
Mogliby zrobić ul.Sowińskiego, niby centrum miasta, w pobliżu kilka uczelni, na które przyjeżdżają różne osobistości z całego świata, a dziury tam są okropne, gorzej niż na Ukrainie, wstyd po prostu, nie wspominając o Głębokiej i Zana