Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów oraz czujności męża udało się zapobiec oszustwu, które mogło kosztować 35-letnią mieszkankę Lublina aż 350 tysięcy złotych. Kobieta została wciągnięta w manipulację przez oszustów, którzy podszywali się pod funkcjonariuszy CBŚP. W ostatniej chwili policjanci udaremnili oszustwo.
Lublin. 35-latka uwierzyła oszustom
W piątek (27.09) do policjantów z Lublina zgłosił się zaniepokojony 35-letni mężczyzna, który poinformował, że jego żona nagle opuściła dom i wypłaciła z konta 350 tysięcy złotych. Od kilku godzin nie miał z nią kontaktu – jej numer telefonu był zajęty, a ostatnio była widziana w okolicach kantorów i banków. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się funkcjonariusze z 4. komisariatu.
Dyżurny skoordynował działania, a w rejon, gdzie znajdował się samochód kobiety, skierowano dzielnicowych. Policjanci szybko namierzyli 35-latkę, która stała przy wpłatomacie, przygotowując się do przelania pieniędzy. W porę zareagowali, udaremniając wpłatę na konto kryptowalutowe przestępców.
Kobieta, będąc ofiarą oszustwa, działała pod presją fałszywego „funkcjonariusza CBŚP”, który przekonał ją, że jej pieniądze są zagrożone, nakłaniając ją do wypłaty oszczędności i ich przekazania. Po opadnięciu emocji, kobieta złożyła zawiadomienie o przestępstwie.
Policja kontynuuje poszukiwania sprawców i apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności przy wszelkich operacjach finansowych. Metody oszustów stają się coraz bardziej wyrafinowane, a podszywanie się pod funkcjonariuszy czy pracowników banku to coraz częstszy sposób wyłudzania pieniędzy.
Dodaj swój komentarz