Masakryczne znalezisko w Wołominie pod Warszawą. Pies podczas spaceru wykopał ludzką czaszkę zawiniętą w foliowy worek. Może mieć kilkadziesiąt lat.
Do makabrycznego odkrycia doszło w Wołominie pod Warszawą w poniedziałek około godz. 19. Jak informuje RMF FM, czaszkę wykopał pies nastolatki na łące w pobliżu ulicy Lipińskiej.
Policjanci, których wezwał na miejsce ojciec nastolatki ujawnili w foliowym worku czaszkę ludzką. Nie posiadała ona tkanki miękkiej oraz żuchwy.
Ze wstępnych oględzin wynika, że kości mogą mieć kilkadziesiąt lat. Policjanci weryfikują w jaki sposób szczątki ludzkie mogły się znaleźć w tym miejscu.
Nie wykluczone, że może być to ofiara gangsterskich porachunków z lat 90-tych.
Źródło: RMF FM
Dodaj swój komentarz