Wpadła w poślizg na łuku drogi, dachowała nissanem w rowie. Żaden z przejeżdżających kierowców nie zatrzymał się

Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej
Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej | fot. Dominik Wąsik

O dużym szczęściu może mówić kierująca nissanem kobieta, która na łuku drogi wpadła w poślizg i dachowała w przydrożnym rowie. Kobieta na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń.

Dachowanie nissana w Kłodnicy Górnej

Do zdarzenia doszło we wtorek (28.11) około godz. 14:30 w miejscowości Kłodnica Górna, gmina Borzechów. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kobieta kierująca samochodem marki Nissan nagle na łuku drogi wpadła w poślizg, zjeżdżając do przydrożnego rowu i doprowadzając do dachowania pojazdu.

Kobieta ze zdarzenia wyszła na szczęście bez obrażeń, doznała delikatnych potłuczeń. Jak nam przekazała, żaden z przejeżdżających obok pojazdów, przed przyjazdem strażaków i policji, nie zatrzymał się.

Apelujemy, by nie być obojętnym w takiej sytuacji! W takim przypadku należy zatrzymać się i upewnić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy lub, czy przypadkiem nie będziemy pierwszymi osobami, które powiadomią o zdarzeniu służby ratunkowe.

Do zdarzenia doszło w czasie, gdy padał śnieg, a na drodze zalegało błoto pośniegowe.

Policjanci wyjaśniają szczegółowy przebieg zdarzenia i apelują o zachowanie ostrożności na drodze.

Zobacz także: Intensywne opady śniegu. Coraz trudniejsze warunki na ulicach Lublina i drogach woj. lubelskiego

Zdjęcia

Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej
Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej | fot. Dominik Wąsik
Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej
Nissan dachował w rowie w Kłodnicy Górnej | fot. Dominik Wąsik

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Moja córka też miała wypadek – wyleciała na pole, poza pobocze. Bardzo ruchliwa droga – okolice Lubartowa. Mnóstwo samochodów. Nikt się nie zatrzymał. Dopiero kierowca jakiegoś busa. Znieczulica.