Osadzony w młodzieżowym ośrodku wychowawczym w Warszawie 17-latek złamał regulamin i uciekł z ośrodka. Autostopem chciał dojechać do Radzynia Podlaskiego, ale wsiadł nie do tego auta…
W sobotni wieczór patrolujący krajową „63” policjanci z łukowskiej drogówki, zauważyli idącego nieprawidłową stroną drogi pieszego. Poza tym mężczyzna ten poruszał się odcinkiem drogi biegnącej poza obszarem niezabudowanym i nie miał żadnych elementów odblaskowych.
Mundurowi widzieli też, że pieszy zatrzymuje „na okazję” jadące drogą samochody. Jednak jedynym pojazdem, który zatrzymał się przy mężczyźnie był policyjny radiowóz. 17-latek chciał pojechać do Radzynia Podlaskiego, do swej koleżanki.
Policjanci nie zawieźli go do tego miasta, tylko do łukowskiej komendy. Okazało się bowiem, że młodzieniec jest poszukiwany, gdyż samowolnie oddalił się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie.
Nastolatek trafił z powrotem do ośrodka wychowawczego.
Dodaj swój komentarz