Tragiczny koniec czerwca nad lubelskimi akwenami. Na terenie woj. lubelskiego w weekend utonęło dwóch mężczyzn.
Tragiczny weekend nad wodą
Do pierwszej tragedii doszło w miejscowości Glinny Stok. Policjanci z Parczewa otrzymali w niedzielę zgłoszenie o zaginięciu 66-letniego mężczyzny, który ostatni raz widziany był w sobotę w pobliżu zbiornika wodnego. Na miejsce pojechali policjanci oraz służby ratunkowe. Z akwenu strażacy wydobyli zwłoki poszukiwanego mężczyzny.
Tego samego dnia doszło do drugiej tragedii nad wodą w naszym regionie. Policjanci otrzymali informację o topiącym się mężczyźnie nad zalewem w Majdanie Sopockim. Przybyli na miejsce policjanci zastali ratowników WOPR udzielających pomocy 61-latkowi. Następnie akcję reanimacji przejęła przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia. Niestety, pomimo prowadzonej blisko godzinnej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować.
„Mężczyzna przebywał nad wodą z dwoma znajomymi. W pewnym momencie 61-latek oznajmił, że idzie popływać. Mężczyzna w krótkim czasie od wejścia do wody, zniknął pod jej taflą. Pomimo tego, że prawie natychmiast został wyciągnięty z zalewu oraz podjętej akcji ratunkowej, nie udało się uratować jego życia. Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna miał spożywać wcześniej alkohol” – mówi st. sierż. Małgorzata Pawłowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Przypomnijmy, że do tragedii na wodzie doszło również przed weekendem (25.06) w miejscowości Borzechów-Kolonia. Płetwonurkowie wyłowili ze zbiornika wodnego na terenie nieczynnej już kopalni piachu ciało 15-latka. O tym przeczytaj więcej tutaj: Wyszedł z domu z zamiarem odebrania sobie życia. Ciało 15-latka wyłowili z wody
Bilans to wynik matematyczny, proponuje podzielić liczbę osób wypoczywających przez liczbę utopionych i będzie procent zmarłych …