Do dramatycznych scen doszło na ulicy 3 Maja w Świdniku. Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który siedział w oknie na 4. piętrze i groził, że popełni samobójstwo.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 15 na ul. 3 Maja w Świdniku. Dyżurny świdnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który siedział w oknie mieszkania bloku zlokalizowanego na 4. piętrze i groził, że wyskoczy. Na miejscu od razu pojawili się policjanci, strażacy i zespół ratownictwa medycznego.
W momencie, kiedy policjanci prowadzili rozmowę z desperatem, próbując go namówić do zejścia z tego okna, tak naprawdę zagadywali go, żeby ugrać trochę czasu. W tym samym momencie na ziemi strażacy rozstawiali powietrzną poduszkę ratunkową.
„Mimo iż mężczyzny nie udało się przekonać, by zszedł z okna, to skoczył on na poduszkę strażacką. Odniósł ogólne potłuczenia w związku z czym, został przetransportowany do szpitala. Nie było zagrożenia dla jego życia i zdrowia” – mówi podkom. Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Desperatem okazał się 37-letni mieszkaniec Świdnika. Teraz policjanci wyjaśniają powód, dla którego chciał targnąć się na swoje życie. Policjanci sprawdzą też, czy mężczyzna był pod działaniem środków odurzających lub alkoholu.
Dodaj swój komentarz