Rodzinna tragedia w Chełmie. 14-latek zabił swoją macochę, ranił nożem jej syna i córkę

nóż krew
Zdjęcie ilustracyjne | fot. shutterstock

Rodzinna tragedia w Chełmie. 14-latek śmiertelnie ranił nożem swoją macochę. W trakcie awantury zadał też kilka ciosów nożem 18-letniemu synowi i 16-letniej córce kobiety.

Do tragedii doszło w sobotni wieczór około godz. 20 w jednym z domów jednorodzinnych w Chełmie. Policjanci zostali powiadomieni przez załogę pogotowia ratunkowego, która interweniowała do zranionej nożem 39-letniej kobiety, która jak się okazało po dojeździe ratowników już nie żyła.

W domu miała miejsce awantura, którą wszczął 14-latek. Nastolatek przy pomocy noża ugodził kilkukrotnie swoją macochę w okolice tułowia, klatki piersiowej i szyi. Te obrażenia spowodowały zgon kobiety” – mówi Lech Wieczerza, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmie.

W chwili ataku w domu przebywały jeszcze dzieci 39-latki: dwuletnia dziewczynka i jej 16-letnia siostra oraz 18-letni brat. Starsza córka kobiety została raniona nożem, a syn został zaatakowany przy użyciu noża i młotka.

W przypadku 16-latki rany cięte były na tyle powierzchowne, że nie było zagrożenia życia. Natomiast 18-latek posiadał rany cięte zadane nożem oraz ranę tłuczona głowy zadaną młotkiem. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala” – wyjaśnia prokurator Lech Wieczerza.

Po tym wszystkim 14-latek wybiegł z domu i po upływie kilkunastu minut pojawił się w Chełmskim Domu Kultury, gdzie odbywał się premierowy spektakl, a na widowni zasiadło około 500 widzów. Z relacji świadków wynika, że zakrwawiony 14-latek wbiegł do środka i wykrzykiwał niezrozumiałe zdania, wymachując przy tym nożem i młotkiem.

Świadkowie zdarzenia powiadomili o tym policję, która przyjechała na miejsce i zatrzymała nastolatka. 14-latek z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Lublinie, gdzie dozorowany jest przez funkcjonariuszy.

Obrażenia jakie posiadał były spowodowane jego działaniem. Wybijając szyby w drzwiach do poszczególnych pomieszczeń najprawdopodobniej się poranił – tak można wnioskować z przebiegu wydarzeń” – dodaje Wieczerza.

Wiadomo, że chłopak znajdował się pod opieką psychologa i psychiatry. Dziś zostanie przesłuchany w szpitalu. Teraz nieletnim sprawcą zajmie się sąd rodzinny.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Powinien pójść do poprzeczka A później dostac dożywocie jak można w tak bestialski sposób zabić człowieka i ranić niewinne dzieci