Tak w ostatnim czasie wygląda każdy poranek na placu Litewskim w Lublinie. Porozrzucane opakowania po jedzeniu z pobliskiej restauracji fast food. Winnymi tej sytuacji są ptaki, które poszukują w koszach pożywienia.
Śmieciowy problem na placu Litewskim
Jak nie przepełnione odpadami kosze, to teraz śmieci porozrzucane po placu Litewskim. Wrócił śmieciowy problem do centrum Lublina. Przypomnijmy, że w marcu poruszaliśmy temat wylewających się śmieci z koszty na deptaku i placu Litewskim.
Link do materiału: Śmieci „wylewające” się z koszy na deptaku – taki widok o poranku to ostatnio codzienność
Ratusz rozwiązał tymczasowo śmieciowy problem zalecając firmie odpowiedzialnej za sprzątanie tego rejonu zwiększenie częstotliwości opróżniania koszy do trzech razy na dzień: 6.00-7.00, 14.00-15.00, 20.00-21.00.
W ostatnim czasie problem wrócił. Tym razem ptaki, głównie kruki i gołębie, wyciągają śmieci, co nie jest trudne, bo kosze są otwarte. Codziennie o poranku jeszcze przed pierwszym opróżnieniem koszy możemy zaobserwować wybebeszone kosze ze śmieci, które walają się po placu Litewskim.
Odpady z pełnych pojemników wyciągają ptaki. W związku z tym zwróciliśmy się do miasta, by rozwiązać ten problem. Przy obecnych małych pojemnikach, które są otwarte i zazwyczaj pełne przez to, że są takie małe, ptaki bardzo łatwo wyciągają odpady – głównie opakowania po jedzeniu z pobliskiej restauracji.
Dalsza część tekstu pod zdjęciami
„W związku z większym ruchem turystycznym, w weekendy nastąpi zwiększenie częstotliwości opróżniania koszy znajdujących się przy najbardziej uczęszczanych ciągach komunikacyjnych w obrębie placu Litewskiego” – zapowiada Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
„W piątki, soboty i niedziele kosze będą opróżniane czterokrotnie w ciągu dnia, w tym raz późnym wieczorem. Zmiana zacznie obowiązywać od najbliższego piątku. W pozostałe dni tygodnia – kosze będą opróżniane z dotychczasową częstotliwością, czyli trzykrotnie w ciągu dnia” – mówi Monika Głazik.
Będziemy się przyglądać efektom zapowiadanych zmian.
Ptaki ptakami.Niestety problem z utrzymaniem czystości w Lublinie jest i w innych dzielnicach. Przykładowo na Czechowice, ul.Braci Wieniawskich od zeszłego roku nikt nie sprząta zeszłorocznych liści na trawniku.Właściwie to trawnika w tej chwili nie ma.Po wielokrotnym wykonaniu telefonów do UM Lublin łaskawie trochę uprzątneli zatokę parkingową.
Szanowna Redakcjo, to nie kruki, a kawki. Liczę na korektę. Pozdrawiam serdecznie.