Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł na terenie Rezerwatu Dzikich Dzieci w Lublinie. Wstępne ustalenia wskazują na podpalenie. Straty oszacowano na 10 tysięcy złotych.
Pożar Rezerwatu Dzikich Dzieci
Do pożaru doszło w niedzielę (03.03) chwilę po godz. 19:50 na ul. Dolna Panny Marii w Lublinie. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze, do którego doszło na terenie Rezerwatu Dzikich Dzieci. Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej, w tym 15 strażaków.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że płonie składowisko drewnianych palet. Kilkumetrowy ogień był widoczny z daleka. Strażacy po podaniu kilku prądów wody szybko ugasili pożar. W chwili zdarzenia nikogo nie było na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że było to celowe podpalenie. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na kwotę 10 tysięcy złotych. Spłonęły drewniane palety.
Strażacy o godz. 21:30 wrócili do koszar.
Rezerwat Dzikich Dzieci to wyjątkowe na skalę ogólnopolską miejsce, które powstało z inspiracji ideą Adventure Playground (Przygodowych Placów Zabaw) a rozwija się dzięki wsparciu z Budżetu Obywatelskiego (na jego powstanie przeznaczono kwotę 200 tys. zł). Rezerwat składa się ze strefy ścisłej (dla dzieci w wieku 7-15 lat) oraz strefy buforowej (dzieci poniżej 7 roku życia z opiekunami). Dzieci mają dostęp do materiałów i narzędzi, z których budują i ozdabiają instalacje, bazy i wieże. Wszystkie powstałe obiekty są dziełem dzieci i przedmiotem ich kreatywnej zabawy.
Dodaj swój komentarz