Potwierdziły się nasze doniesienia. Odchudzone rozkłady do końca stycznia. ZTM tłumaczy się z decyzji

trolejbus linii 159 na przystanku Zamojska
ZTM ogłosił, że rozkład specjalny będzie obowiązywał do końca stycznia | fot. Dominik Wąsik

Potwierdziły się nasze doniesienia o przedłużeniu obowiązujących odchudzonych rozkładów komunikacji miejskiej do końca stycznia. Zarząd Transportu Miejskiego tłumaczy, że decyzja została podjęta ze względu na zmniejszony popyt. Czyżby?

ZTM tłumaczy się z mniejszej liczby kursów

Pod koniec grudnia 2022 r. informowaliśmy, że Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie planuje przedłużyć obowiązujące specjalne rozkłady do końca stycznia. Dziś potwierdziły się nasze doniesienia. ZTM oficjalnie ogłosił, że od 9 do 27 stycznia autobusy i trolejbusy będą kursowały zgodnie ze specjalnym rozkładem, który obowiązuje od przerwy świąteczno-noworocznej. Jest to mocno odchudzona wersja rozkładu obowiązującego w roku szkolnym.

POWIĄZANE:

„Decyzja oparta jest o kalendarz styczniowy obejmujący długi weekend ze świętem Trzech Króli, okres po święcie obejmujący urlopy przed feryjne, a następnie ferie zimowe i wzmożony okres urlopowy oraz początek sesji na lubelskich uczelniach. W dzień powszedni obowiązywał będzie rozkład specjalny uwzględniający zmniejszony popyt, ale zapewniający dojazd do zakładów pracy i dostosowany do przewidywanych na najbliższy czas potrzeb na komunikację miejską” – wyjaśnia Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.

Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że będzie monitorować sytuację i dostosować podaż do bieżącego popytu, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

MPK wynajęło dodatkowych kierowców

Warto przypomnieć, iż od 1 stycznia 2023 r. z ulic Lublina zniknęły autobusy należące do Irex-1 i Lubelskich Linii Autobusowych – łącznie 11 krótkich i 18 przegubowych. Do czasu wyłonienia nowych przewoźników, ZTM polega na potencjale spółki MPK Lublin. A ten potencjał to głównie autobusy krótkie, które możemy spotkać m.in. na wybranych kursach linii 2, 14, 15, 17, 18, 20, 26, 31, 39, 55 i 57.

Od kierowców dowiedzieliśmy się, że MPK na razie daje radę obsadzić odchudzone rozkłady, dzięki wynajęciu kierowców od Irex-1 i LLA. Miejski przewoźnik boryka się z poważnymi brakami kierowców, o czym już wspominaliśmy ostatnio. Dlatego można wywnioskować, iż okrojone rozkłady przez cały styczeń wcale nie wynikają ze zmniejszonego popytu, a faktu, że MPK nie byłoby w stanie obsłużyć całego rozkładu.

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Jakby płacili więcej niż 21 zł brutto na godzinę to więcej chętnych do pracy by się znalazlo

  2. Szkoda że nasz lubelski MPK nie ma na tyle odwagi by przyznać się do ogromnego braku kierowców, tylko takie wiadomości trzeba zdobywać od kierowców. Ja powiem więcej: Jeżeli ZTM nie rozstrzygnie szybko przetargu na autobusty przegubowe to niedługo pojawi się jeszcze większy problem z obsadą. Ci ludzie pracujący u prywatnych przewoźników w większości nice chą pracować w MPK. Pracy dla kierowców jest ogrom, niekoniecznie w komunikacji miejskiej…

  3. To niech zaczną godnie płacić to i kierowcy będą a nie narobiły spółek córek i prezesów utrzymują a w zasadzie to poco ten ztm same minusy bo kierowcy utrzymują tą bandę nierobów