Pijany kierowca wjechał do rowu. Tłumaczył policji, że jadąc do rodziny pomylił drogi i takim oto sposobem znalazł się w rowie.
W nocy z wtorku na środę policjanci z posterunku w Józefowie około godz. 4:30 z polecenia dyżurnego udali się do miejscowości Łukowa. Z przekazanych informacji wynikało, że w przydrożnym rowie znajduje się pojazd. Na miejscu zgłoszenie się potwierdziło.
Kierujący volkswagenem 44 letni mieszkaniec gminy Niemce oświadczył mundurowym, że jechał do rodziny. Po drodze jednak pomylił drogi i wjechał do przydrożnego rowu.
Kierowca dostał przebadany alkomatem, który wykazał w organizmie mężczyzny ponad promil alkoholu. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która udzieliła mężczyźnie pomocy, ale jak się okazało, nie odniósł on żadnych obrażeń.
Teraz 44 latek odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dodaj swój komentarz