Policjanci nie zapominają o tym, że nawet bez munduru są nadal policjantami. W czasie wolnym od pracy jeden z nich zatrzymał pijanego 19-latka, który rozbijał się swoim BMW po ulicach Lublina.
Pijany 19-latek zatrzymany
Do zdarzenia doszło w sobotę (7.05) przed godz. 7 rano. Naczelnik jednego z wydziałów KMP w Lublinie będąc z psem na spacerze, zauważył jadącego kierowcę bmw, który nie wyrobił się na zakręcie i uderzył w pobliskie ogrodzenie przy ul. Akademickiej w Lublinie.
Naczelnik podejrzewając, że kierowca jest pijany, podbiegł do pojazdu, by uniemożliwić mu dalszą jazdę. Wtedy kierowca gwałtownie ruszył i odjechał w stronę al. Racławickich. Policjant ruszył w stronę uciekiniera. Kiedy biegł za nim, usłyszał głośny huk. Okazało się, że ten sam kierowca bmw w ten sposób zakończył swoją jazdę na słupie sygnalizatora.
Naczelnik zatrzymał siedzącego za kierownicą młodego mężczyznę i o zdarzeniu powiadomił dyżurnego. Przybyły na miejsce patrol z drogówki sprawdził stan trzeźwości 19-latka z Lublina. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali 19-latkowi prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. Uszkodzone bmw zostało odholowane na parking.
Teraz młodego kierowcę czekają skutki nieodpowiedzialnego zachowania: kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i dotkliwe konsekwencje finansowe.
Dodaj swój komentarz