Po kilku dniach zmiennej pogody czeka nas powrót wyższych temperatur oraz więcej słonecznych chwil. Przewiduje się przerwę w opadach, co niestety może być niekorzystne, zwłaszcza że w wielu regionach dotychczas spadło niewiele deszczu. Tymczasem ulewne deszcze na południu kraju, które doprowadziły do powodzi, spowodowały powstanie fali wezbraniowej na Wiśle. W nadchodzącym tygodniu kulminacja tej fali jest spodziewana na lubelskim odcinku rzeki.
Fala wezbraniowa na Wiśle
Na początku skupimy się na sytuacji na rzekach, ponieważ cała Polska żyje powodzią, która dotknęła południowe regiony kraju. Mieszkańcy terenów nadwiślańskich mogą jednak mówić o pewnym szczęściu, gdyż najintensywniejsze opady jedynie częściowo objęły zlewnię Wisły. Gdyby sumy opadów sięgające około 300 mm, które spadły m.in. na Opolszczyźnie i Śląsku, dotknęły Małopolski, bylibyśmy zmuszeni ostrzegać przed falą powodziową na Wiśle. Na szczęście, obecna sytuacja hydrologiczna na Wiśle pozostaje stabilna.
Fala wezbraniowa na Wiśle osiągnie wysokość od 1,5 do maksymalnie 2 metrów. Biorąc pod uwagę obecnie niski poziom rzeki, nie ma zagrożenia powodzią ani podtopieniami. Na wodowskazie w Annopolu, gdzie czoło fali już dotarło, a kulminacja nastąpi w środę, poziom wody wzrośnie z 198 cm do 345 cm, co oznacza, że osiągnie jedynie strefę stanów średnich. Stan ostrzegawczy na tym wodowskazie zaczyna się dopiero od 500 cm, więc nie ma powodów do obaw. Podobna sytuacja będzie miała miejsce na wodowskazach w Dęblinie i Puławach, gdzie poziom rzeki również wzrośnie maksymalnie do strefy stanów średnich. Przekroczenie stanów ostrzegawczych nie jest prognozowane, więc mieszkańcy terenów nadwiślańskich mogą spać spokojnie.
Prognoza na najbliższe dni
Pogoda w województwie lubelskim zapowiada się stabilnie, bez znaczących opadów. Wyjątkiem może być poniedziałek, kiedy przelotne deszcze mogą wystąpić jedynie na południowych krańcach regionu. We wtorek lokalnie możliwa jest delikatna mżawka, natomiast w środę prognozowany jest rozwój rozproszonej konwekcji, z możliwością wystąpienia burz na terenie całego województwa. Jednak opady nie będą intensywne, a ich sumy pozostaną symboliczne.
Silny wiatr może dokuczać jedynie w poniedziałek, gdy porywy na terenie województwa osiągną prędkość 45-50 km/h. W pozostałe dni tygodnia wiatr będzie słaby, z porywami dochodzącymi maksymalnie do 25-30 km/h.
W nadchodzącym tygodniu będziemy pod wpływem ośrodka wysokiego ciśnienia znad Skandynawii. W połowie tygodnia ciśnienie atmosferyczne w centrum wyżu wzrośnie do 1036 hPa. Dzięki temu przez cały tydzień możemy spodziewać się dużej ilości słońca i przeważnie bezchmurnej pogody. Sporadycznie mogą pojawić się niegroźne chmury. Na termometrach zobaczymy przyjemne temperatury w granicach 21-23°C, co zapowiada komfortowe dni.
Noce i poranki będą jednak rześkie, a ze względu na wyżową pogodę oraz dłuższe noce, temperatura nad ranem miejscami może spadać poniżej 10°C.
Źródło: Paweł Reducha, meteolu.pl
Dodaj swój komentarz