Płatny parking nad Zalewem Zemborzyckim bez właściwego oznakowania? Kierowcy z mandatami

płatny parking zalew zemborzycki
Parkomaty stanęły na parkingach nad Zalewem Zemborzyckim | fot. Elżbieta Janik-Tymińska

Czytelnicy skarżą się na złe oznakowanie płatnych parkingów nad Zalewem Zemborzyckim. Od początku czerwca obsługą parkingów zajmuje się nowy operator, który na parkingach zainstalował parkomaty.

Przypomnijmy, że od 1 czerwca za obsługę parkingów nad Zalewem Zemborzyckim odpowiada firma Competo Sp. z o.o., która została wyłoniona w konkursie przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ‚Bystrzyca’ w Lublinie.

Mowa tu o trzech parkingach położonych nad Zalewem Zemborzyckim: na terenie Mariny (ul. Krężnicka), przy ośrodku Słoneczny Wrotków (al. Bryńskiego) oraz na Dąbrowie (ul. Nad Zalewem).

Wraz ze zmianą operatora zmienił się też sposób uiszczania opłaty za parkowanie. Wcześniej opłatę wnosiło się u obsługi parkingu, która w tych miejscach pracowała w wyznaczonych godzinach.

Teraz opłata za parking obowiązuje 24/7, ponieważ na parkingach zamontowano parkomaty – podobne jakie są stosowane w strefie płatnego parkowania na terenie Lublina. Należy pobrać bilet parkingowy w parkometrze i pozostawić go za szybą.

Problem pojawia się, gdy kierowca nie zauważy, że zaparkował właśnie na płatnym parkingu, a to – jak się dowiedzieliśmy – zdarza się często. Na takiego kierowcę jest nakładana opłata dodatkowa za brak ważnego biletu przez pracownika firmy obsługującej parking.

Złe oznakowanie parkingów

Przedstawiciele firmy Competo zobowiązali się do czytelnego oznakowania parkingów i parkometrów, żeby klienci nie mieli żadnych wątpliwości w kwestii sposobu uiszczania opłat za parking” – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji 'Bystrzyca’.

MOSiR odniósł się także do zarzutów mieszkańców dotyczących wysokich cen, jakie muszą płacić za parkowanie nad Zalewem Zemborzyckim. W tym przypadku, kierowca parkujący na jednym z parkingów musi zapłacić 4 zł za każdą godzinę – nawet w nocy.

MOSiR nie ingeruje w sposób prowadzenia działalności gospodarczej przez podmioty będące najemcami obiektów, lokali bądź terenów zarządzanych przez Spółkę. Dotyczy to również polityki cenowej. MOSiR nie narzuca ani nie sugeruje najemcom cen (…) czy wysokości opłat za parkowanie na parkingach prowadzonych na terenach administrowanych przez Spółkę” – wyjaśnia Bednarczyk.

Czy otrzymaliście dodatkową opłatę za parkowanie nad Zalewem Zemborzyckim? Czy strefa płatnego parkowania była odpowiednio oznakowana? Czekamy na komentarze w tej sprawie.

15 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Rozumiem parkomaty przy słonecznym wrotkowie, przy marinie taż jakoś mozna zrozumieć, mimo że miasto nie postara się żeby nie było tam tak obskurnie (reszta zalewu z resztą też nie jest za piękna, nie mówiąc już o tym zielonym kisielu zamiast wody), ale parkomaty stawia. Ciężko tylko zrozumieć żeby pobierać opłaty za parkowanie na jakimś klepisku między drzewami gdzie można miskę olejowa urwać na tych nierównościach i jeb parkomat w lesie.

  2. Ciekawe kiedy pojawią się punkty poboru opłat za sikanie za drzewem…

  3. A ktoś pomyślał o wędkarzach ?? Mało wydaliśmy pieniędzy żeby w tym osuszonym do połowy bagnie łowić ?? Najpierw ścieżki rowerowe , potem zakazy od mostu od ul. Grzybowej a teraz to 😀 chcą Nas się pozbyć !!

  4. Kvvhbvh zgadzam się w 100% z komentarzem, wczoraj zostałam uraczona karą za brak biletu i to dwa razy bo jak wzięłam kwit zza wycieraczki to ciemny pan kontroler wypisał mi kolejny. Nie zauważyłam tablicy z informacją że parking jest płatny bo akurat w tym miejscu są wielkie wyrwy w asfalcie i to na nie patrzyłam żeby sobie podwozia nie zerwać a nie na tablice. Przy parkomacie musieli akurat stać ludzie i mi zasłonili bo też nie zauważyłam chociaż trudno w to uwierzyć.
    Poza tym gdzie się kończy ten parking? Powinny być wyznaczone granice, może ja stałam już poza parkingiem a karę dostałam…

  5. Płatne parking nad zalewem to hańba dla władz miasta, radnych i posłów. Zalew budowany był przez moje pokolenie w czynach społecznych, zmyślą ze kiedyś będzie miejscem wypoczynku dla mieszkańców miasta i okolic. Partie a więc i radni oraz posłowie ciągle obiecują, że dbają o seniorów inwalidów, ludzi niepełnosprawnych a co robią? wprowadzają opłaty. Panowie ile zarobicie na tych parkingach 30-50tys.zł a na dwie ławki wydajecie 200 tys.zł nie wstyd Wam?

  6. Parking nie jest wogóle oznaczony jak się wjeżdża. Mam zdjęcia i chętnie się nimi podzielę.

  7. Do bani z takim oznakowaniem ktoś kto to ustawił powinien pierwszy zapłacić 1000 zł kary .Przecież lepiej postawić parkometr w krzakach i zbierać po 50 zł za szybą ,A w dłuższym czasie zapłaty 100 zł kasa szybka po cholerę zbierać 4 zeta za 1 godzinę jak jest inny sposób, chore to i chorzy ludzi tak robią

  8. To skandal nad zalewem zemborzyckim parking od ul: nad zalewem, z wjazdu samochodem początek płatnego parkingu jest oznakowany a ja się pytam gdzie jest koniec??? Dziś stanęliśmy naszym zdaniem poza parkingiem i dostaliśmy wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej 100zł. Jutro dzwonię do siedziby i się wykłucam o złe oznakowanie i niniejszym nie płacę, jak nie podam ich do sądu. Na pewno wygram bo nie ma oznakowania jak wszędzie początek i koniec parkingu.

  9. Od strony mariny jadąc od kreznickiej nie widać oznaczenia że parking płatny i człowiek buli jak ktoś parkomatu nie zobaczy…

  10. 9 sierpnia 2020 OBURZONA SENIORKA.
    Pseudo parking przy ul.Żeglarskiej to zwykłe klepisko na którym są głębokie dziury a pył i kurz
    unosi się w powietrzu za każdym przejeżdżającym samochodem.
    Parkomaty stoją pomiędzy drzewami i są mało widoczne a przy wjeździe jest głęboka wyrwa, na którą trzeba bardzo uważać a nie rozglądać się wokoło. Niestety ich nie zauważyłam i po powrocie zastałam za wycieraczką mandat.
    Dopiero wtedy zobaczyłam stojące w unoszącym się kurzu parkomaty i oburzyła mnie opłata w wysokości 4 zł za godzinę. Przy takiej wysokiej opłacie parking powinien spełniać warunki a przy obecnych dziurach można urwać zawieszenie. Apeluję do mieszkańców Lublina : NIE PARKUJCIE W TYM MIEJSCU DOPÓKI PARKING NIE ZOSTANIE DOPROWADZONY DO PORZĄDKU.
    Osobiście już nigdy tam nie pojadę i z nie mam zamiaru zapłacić za mandat.

  11. Gdzie te piękne czasy kiedy starszy Pan witał czapką wjeżdżających od strony Krężnickiej i na auto rzucił okiem- dziś bezduszna maszyna drukuje sobie tylko znane taryfy tak jakby 10zł było inne od 10 zł innej taryfy a chyba właściciel jeden wiem jedno na ludzkiej krzywdzie nikt się nie dorobił

  12. To jest już bezprawie. Parking owszem był płatny, ale był szlaban. Jeżeli był zamknięty to trzeba było płacić. Jak był otwarty wjeżdżało się bez opłaty. Tak było długi czas. Kto wie, że parking został sprzedany ? Słabe oznakowanie nie informuje, że wjeżdżając zawieram umowę. Wjeżdżając nie ma informacji, że parking nie jest miasta. W mieście po 18.00 parkingi są za darmo, chyba, że się mylę, dotyczy to również sobót i niedziel. To jest nabijanie kasy. Oznakowanie powinno być takie, że po ciemku i w deszcz powinno być widoczne, a takie nie jest. Trzeba sprawdzić, czy takie działania są legalne. Ciekawe co na to prawnicy? Beszczeloność nie ma granic.