Pijani lub odurzeni kierowcy, którzy spowodują wypadek drogowy mają zapłacić za leczenie swoje i ofiar zdarzenia. Mogą to być kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy, ale także… dwóch milionów złotych.
Posłowie PSL-Kukiz’15 złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Politycy proponują, żeby pijani lub odurzeni kierowcy, którzy spowodowali wypadki, ponieśli koszty leczenia siebie oraz swoich ofiar.
„W przypadku gdy wyłącznym sprawcą wypadku drogowego uznana została osoba w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadząca pojazd mechaniczny lub inny pojazd w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, oddział wojewódzki Funduszu występuje z roszczeniem regresowym do sprawcy tego wypadku drogowego z tytułu pokrycia kosztów udzielania świadczeń zdrowotnych na rzecz sprawcy oraz ofiar wypadku drogowego” – czytamy w projekcie ustawy.
Chodzi o koszty ratownictwa medycznego, leczenia szpitalnego, opieki specjalistycznej oraz rehabilitacji. Samo pojęcie roszczenia regresowego (inaczej – zwrotnego) obecnie istnieje w polskim prawie, ale NFZ nie ma podstawy, by wysuwać je w przypadku konsekwencji wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców.
Pijani kierowcy zapłacą za leczenie ofiar wypadków?
Według danych Komendy Głównej Policji w 2018 r. użytkownicy dróg będący pod działaniem alkoholu, uczestniczyli w 2 779 wypadkach drogowych (8,8% ogółu wypadków), śmierć w nich poniosło 370 osób (12,9% ogółu zabitych), a 3 112 osób odniosło obrażenia (8,3% ogółu rannych).
Większość z ofiar nietrzeźwych kierowców doznaje ciężkich, wielonarządowych urazów wymagających najpierw wykonywania medycznych czynności ratunkowych przez zespoły ratownictwa medycznego a potem leczenia m.in. na oddziałach zabiegowych, oddziałach intensywnej terapii, a następnie długotrwałej rehabilitacji, a także opieki psychologicznej i psychiatrycznej wynikającej ze stresu pourazowego.
Według danych szacunkowych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, całkowite koszty wszystkich zdarzeń drogowych stanowią ok. 48,2 mld zł rocznie, co stanowi 3 % PKB.
„Koszty świadczeń zdrowotnych wykonywanych na rzecz osób poszkodowanych w wyniku wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców są istotnym obciążeniem dla budżetu NFZ. Koszt jednostkowy wypadku z jedną ofiarą śmiertelną wynosi 2,05 mln zł, z ofiarą ciężko ranną– 2,3 mln zł, a 26,7 tys. zł z ofiarą lekko ranną” – wyliczają posłowie PSL-Kukiz’15.
Zaznaczają, że obecnie koszty te musi pokrywać NFZ i nie ma jak ubiegać się o ich zwrot. Projektowana przez nich nowelizacja ma też działać prewencyjnie i odstraszać konsekwencjami kierowców pod wpływem alkoholu i narkotyków. Ostatecznie – ma doprowadzić do zmniejszenia liczby nietrzeźwych kierujących oraz liczby rannych na polskich drogach.
Dodaj swój komentarz