Lakiery, farby i pigmenty — takie substancje niebezpieczne znajdowały się w hali magazynowej w Piotrawinie koło Lublina, w której dzisiaj rano wybuchł pożar. Strażakom udało się już opanować sytuację. Czarny dym widoczny był z wielu kilometrów.
Pożar hali w Piotrawinie
Do pożaru doszło w sobotę (30.07) kilka minut po godz. 8 w Piotrawinie, w gminie Jastków koło Lublina. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze hali o powierzchni 1200 mkw., w której składowane były niebezpieczne substancje, takie jak lakiery, farby i pigmenty. W kulminacyjnym momencie w akcji gaśniczej brało udział 25 zastępów straży pożarnej. Czarny dym unoszący się nad halą widoczny był z wielu kilometrów.
Dalsza część tekstu pod nagraniem
Zadaniem strażaków było nie tylko opanowanie pożaru w hali, ale również obrona sąsiadujących budynków, w tym dom weselny. Obecnie pożar udało się ugasić. Strażacy prowadzą prace rozbiórkowe hali i przelewają wodą tlące się elementy. Nikt nie został poszkodowany. Strat jeszcze nie oszacowano, ale te będą ogromne.
Wyjaśnianiem przyczyn pojawienia się ognia będą zajmować się policjanci.
Aktualizacja: 12 milionów złotych strat w pożarze hali koło Lublina. Budynek nadaje się do rozbiórki
Dodaj swój komentarz