Dzisiejszego poranka policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w rzece Bystrzyca pływa najprawdopodobniej ciało dziecka. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze.
Do zgłoszenia doszło w poniedziałek o godzinie 9:49. Zaniepokojona mieszkanka zgłosiła, że w rzece Bystrzyca za mostem na ul. Cienistej pływają ubranka dziecka, ale sama nie mogła się dokładnie określić. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze.
– Wyglądało jak dziecko w różowej kurteczce zawinięte w kocyk… a obok pływał worek niebieski i coś z niego wystawało – komentuje mieszkanka.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce szybko zrobili rozeznanie. Jak się okazało był to fałszywy alarm. Były to ubranka należące do marzanny, która była tam topiona.
– Policjantka, która przyjmowała zgłoszenie szybko zareagowała. Wielkie brawa im się należą za tak szybką interwencję. Chwile grozy przeżyłam i ja i Pani Policjantka – tłumaczy mieszkanka.
Dodaj swój komentarz