Operator dźwigu zasłabł w kabinie podczas pracy na budowie jednej z inwestycji przy ul. Głębokiej w Lublinie. Z maszyny ewakuowali go strażacy, trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 10.50 na terenie placu budowy przy ul. Głębokiej w Lublinie. Strażacy otrzymali zgłoszenie o operatorze dźwigu, który zasłabł podczas pracy. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z Lublina, zespół ratownictwa medycznego i policja.
„Mężczyzna znajdował się w kabinie na wysokości około 40 metrów. Po wyciągnięciu naszej drabiny mechanicznej okazało się, że nie ma możliwości ewakuować go bezpośrednio do kosza. Ratownicy grupy wysokościowej przy pomocy technik linowych ewakuowali mężczyznę z kabiny do kosza drabiny, a następnie bezpiecznie ewakuowaliśmy go na ziemię” – relacjonuje kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik KM PSP w Lublinie.
W czasie akcji pracownik dźwigu był przytomny. Następnie został przekazany w ręce ratowników medycznych, którzy przetransportowali go do szpitala na badania.
3 promile zrobiły robotę!