Czujność strażników miejskich pozwoliła uratować małego kota, który ukrył się pod maską służbowego samochodu Eko-Patrolu. Strażnicy usłyszeli kota, kiedy mieli odjechać z miejsca interwencji.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 14.20. Strażnicy z Eko-Patrolu Straży Miejskiej, przygotowując się do odjazdu z miejsca przeprowadzanej interwencji przy ul. Janowskiej, usłyszeli spod maski służbowego pojazdu miauczenie kota.
„Po otwarciu maski znaleźli małego kotka, który wszedł do wnętrza i nie mógł samodzielnie się wydostać. Kot został odłowiony i przewieziony do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie” – informuje Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Lublin.
Rozpoczął się już okres chłodów, zwierzęta takie jak np. koty i kuny często szukają ciepłego schronienia, wchodząc pod maski pojazdów. Może to skończyć się dla nich tragicznie, gdy silnik zostanie uruchomiony.
WASZE KOMENTARZE