Tragiczny wypadek w Woli Osowińskiej (woj. lubelskie). 10-letni chłopiec zginął po tym, jak wjechał elektryczną hulajnogą wprost pod samochód.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek około godz. 8.40 w miejscowości Wola Osowińska w gminie Borki. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 10-latek na hulajnodze elektrycznej wyjeżdżał rano z drogi podporządkowanej. Na skrzyżowaniu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z samochodem marki Jeep poruszającym się drogą główną.
Mimo natychmiastowej reanimacji na miejscu i przewiezienia chłopca do szpitala, jego życia nie udało się uratować. Jeepem kierowała 43-letnia mieszkanka gminy Ulan-Majorat. Była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny śmiertelnego wypadku.
Kupię hulajnogę