Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku, do którego doszło w poniedziałek na trasie kolejowej Lublin – Zamość. Lokomotywa transportująca węglarki wykoleiła się i stanęła w ogniu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 17 na trasie kolejowej Lublin – Zamość w miejscowości Tarzymiechy Trzecie, w gminie Izbica. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze lokomotywy, która podczas transportu 41 pustych wagonów węglarek częściowo wykoleiła się i stanęła w ogniu.
Na miejscu interweniowało 6 zastępów straży pożarnej, w tym 29 strażaków. Po dotarciu jednostek na miejsce dowódca stwierdził, że pożar objął okolice zbiornika paliwa lokomotywy i instalacji elektrycznej obrębu silnika.
„Lokomotywa częściowo się wykoleiła, lecz się nie przewróciła – znajdowała się obok torów. Strażacy podali dwa prądy piany ciężkiej na palącą się część lokomotywy oraz dodatkowo w obronie jeden prąd wody, żeby chronić drugą lokomotywę” – mówi st. bryg. Adam Niemczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krasnymstawie.
W wyniku pożaru na szczęście nikomu nic się nie stało. Maszynista opuścił lokomotywę przed rozprzestrzenieniem ognia. Akcja gaśnicza zakończyła się po ponad 3 godzinach. Teraz sprawę wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było uszkodzenie zbiornika paliwowego elementem uszkodzonego podkładu kolejowego.
WASZE KOMENTARZE