Koniec z hejtem? Jest projekt ustawy o ochronie wolności słowa w internecie

haker komputer
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Dominik Wąsik

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało projekt ustawy o ochronie wolności słowa w internecie. Rozstrzyganiem sporów zajmie się specjalny sąd.

„W Ministerstwie Sprawiedliwości przygotowaliśmy projekt ustawy, na mocy której użytkownicy mediów społecznościowych uzyskają prawne gwarancje poszanowania konstytucyjnego prawa do wolności słowa (art. 54 ust. 1 Konstytucji), a także realną możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem” – mówi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kalet.

Zgodnie z projektem serwisu społecznościowe nie będą mogły usuwać treści ani blokować użytkowników, jeśli treści na nich zamieszczane nie naruszają polskiego prawa. W razie usunięcia treści lub zablokowania konta jego użytkownik będzie miał prawo złożenia skargi do serwisu. Projekt przewiduje też złożenie do serwisu społecznościowego skargi na publikacje zawierające treści niezgodne z polskim prawem – z żądaniem ich zablokowania.

W obu przypadkach serwis w ciągu 48 godzin będzie musiał rozpatrzyć skargę. Jeśli wyda decyzję odmowną, będzie można zwrócić się do sądu, a ten rozpozna taką skargę w ciągu siedmiu dni. Postępowanie będzie miało całkowicie elektroniczny charakter, a prowadzone będzie przez wyspecjalizowany Sąd Ochrony Wolności Słowa, utworzony w jednym z sądów okręgowych.

„Nadszedł czas, żeby Polska miała regulacje chroniące wolności słowa w internecie, chroniące przed nadużyciami wielkich korporacji internetowych. A z drugiej strony takie, które pozwolą, z pełną kontrolą sądową, zwalczać naruszenia prawa występujące w sieciach społecznościowych” – powiedział wiceminister sprawiedliwości.

Projekt zakłada również wprowadzenie nowego instrumentu – tzw. pozwu ślepego. Ktoś, kogo dobra osobiste zostaną naruszone w internecie przez nieznaną mu osobę, będzie mógł złożyć pozew o ochronę tych dóbr bez wskazania danych pozwanego. Do skutecznego wniesienia do sądu pozwu wystarczy wskazanie adresu URL, pod którym zostały opublikowane obraźliwe treści, daty i godziny publikacji oraz nazwy profilu lub loginu użytkownika.

Ustawa o wolności słowa w internecie pozwoli również walczyć z fake newsami i hejtem, których autorzy muszą liczyć się z dotkliwymi karami, sięgającymi nawet do 8 mln zł.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.