Kosztowności o łącznej wartości blisko 250 tys. złotych padły łupem oszustów. 82-latka myśląc, że pomaga synowi, który spowodowała wypadek, przekazała 40 tys. dolarów, złote monety oraz pięć złotych zębów.
Myślała, że pomaga synowi, który spowodował wypadek
W piątek na numer stacjonarny 82-letniej mieszkanki Lublina zadzwoniła osoba, podająca się za jej syna. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Dodał, że jest na policji i współpracuje z funkcjonariuszami.
W trakcie rozmowy 82-latka została poproszona o przygotowanie wszystkich oszczędności, po które miał zgłosić się policjant. Niestety starsza kobieta uwierzyła w historię i przekazała oszustom kosztowności i pieniądze w łącznej kwocie blisko 250 tysięcy złotych.
Łupem sprawców padło 40 tysięcy dolarów, kilkadziesiąt złotych monet oraz 5 złotych zębów.
Przypomnijmy, że do podobnego oszustwa doszło na początku kwietnia. Do 88-letniej mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się za policjanta i poinformował, że przestępcy planują włamać się jej do domu.
Do rozmowy włączyła się również osoba podająca się za prokuratora, która potwierdziła przedstawione okoliczności i pomogła namówić kobietę do przekazania oszczędności. Gotówka miała być złożona w depozycie na czas prowadzenia akcji.
Kobieta przekazała oszustom 240 tysięcy złotych, 1000 euro oraz 100 dolarów. Czytaj więcej: 88-latka przekazała oszustom prawie ćwierć miliona złotych
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię