Policjanci ustalili, że 20-letni kierujący seatem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Pojazd zjechał z jezdni, uderzył w przepust i dachował. Kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Dzisiaj (niedziela) po godzinie 1:00 w nocy w miejscowości Kłodnica Górna doszło do tragicznego wypadku. Jak ustalili policjanci, kierujący Seatem Toledo 20-letni mieszkaniec gminy Wilkołaz jadąc od strony Wilkołaza w stronę Borzechowa stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi.
Samochód najpierw wypadł z jezdni, po czym uderzył w przydrożny przepust. Na skutek uderzenia auto dachowało. Siła była tak duża, że kierowca wyleciał z pojazdu. – Mężczyzna podczas zdarzenia nie miał zapiętych pasów – informuje zespół prasowy policji. Kierowca mimo reanimacji zmarł na miejscu.
Sekcja zwłok wykaże czy ofiara w chwili zdarzenia była pod wpływem alkoholu. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku.
Wkrótce zdjęcia z wypadku.
to moje okolice szkoda chłopaka
A mój znajomy. .. po prostu nie wierze…
Nie wierze ze juz GO nigdy nie zobacze na zawsze w moim sercu do zobaczenia u góry[*]
Skąd go znasz? Ja też go znam
[*]