Kierowca był tak pewny znajomości trasy, że zapomniał o remoncie drogi. Swoją podróż zakończył w środku głębokiego wykopu pod rondo. Jak się okazało, był w stanie po użyciu alkoholu.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna jadąc w piątek w nocy swoim renault clio przez Kajetanówkę (gm. Milejów) zapomniał o remoncie drogi i zmianie organizacji ruchu. Skrzyżowanie przez które przejeżdżał zostało przebudowane na rondo, zaś na środku ronda prowadzone były jeszcze prace budowlane.
Mimo stosownego oznakowania kierujący zamiast ruchu okrężnego obowiązującego na rondzie, chciał pokonać je na wprost. Skończyło się to tym, że samochód wpadł do głębokiego wykopu znajdującego się na środku skrzyżowania. Kierujący i jego żona doznali ogólnych potłuczeń.
Po przyjeździe policji 33-latka poddano badaniu alkomatem. Okazało się, że miał pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca tłumaczył funkcjonariuszom, że wypił piwo parę godzin wcześniej.
fot. policja
Dodaj swój komentarz