Coraz częściej FIRST niż LAST
Sprzedaż oferty na lato 2016 zaczęła już we wrześniu 2015 – do końca roku są zazwyczaj największe promocje – i coraz więcej klientów ma tego świadomość. Wiedzą też, że mają gwarancję najniższej ceny i największych rabatów (w niektórych biurach sięgają 40%), ale i największy wybór hoteli. Dzięki temu bardzo precyzyjnie można dobrać propozycję dla każdego według jego oczekiwań. W porównaniu z poprzednim sezonem widać wyraźnie, że klienci coraz chętniej kupują wczasy z dużym wyprzedzeniem czasowym. Dlatego też katalogi na sezon wakacyjny 2016 pojawiają się już jesienią poprzedniego roku – a klienci ewidentnie oczekują na możliwość jak najwcześniejszego zakupu letniego wypoczynku.
– Oczywiście, są tacy, którzy liczą na oferty typu last minute. Biorąc jednak pod uwagę specyfikę zmian w kierunkach wybieranych przez klientów można sądzić, że im bliżej wakacji, tym wybór będzie coraz mniejszy. Te najlepsze jakościowo oferty zostają zakupione wcześniej. Na kierunkach, które uchodzą za bezpieczne, liczba ofert typu last minute będzie zdecydowanie mniejsza – mówi Katarzyna Komandera z TUI. I dodaje: Bez względu na to, jakie mamy preferencje i budżet, zawsze warto swój wybór skonsultować, bo dobrze wybrane wakacje mają spełniać marzenia, a nie tylko być tańsze.
Dla kogo last minute? Ci, którzy są zabiegani i obłożeni obowiązkami służbowymi czy domowymi, najczęściej szukają wakacji bliżej terminu wyjazdu – oferta jest już wtedy dużo mniejsza i w takich właśnie sytuacjach niezastąpiony bywa doradca z biura podróży. Spora jest nadal grupa „łowców okazji”, którzy rezerwują wakacje nawet o połowę tańsze od ceny katalogowej – pakują walizkę i wyjeżdżają na drugi dzień. Oferty last minute sprzedają się zazwyczaj przed i po sezonie.
ja planuję last minute zdecydowanie. fajne okazje można trafić 😉 tak planuję teraz zrobić z weekendem czerwcowym,i wziąć na ten cel darmowy kredyt gotówkowy w getinie. ja sobie odpocznę a kasy oddam tyle ile pożyczyłam, bez prowizji i odsetek 🙂