Od kilku dni na wybranych ulicach Lublina obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Powodem są zniszczenia jezdni spowodowane zimowymi warunkami. Drogowcy wykorzystali obecną pogodę i załatali ubytki, co pozwoli na zdjęcie ograniczenia prędkości.
Było 70, jest 30 km/h
Przypomnijmy, że od 29 grudnia na odcinkach al. Witosa, al. Tysiąclecia, Graffa, Nadbystrzyckiej oraz Szeligowskiego obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jest to spowodowane złym stanem nawierzchni, które przez zimowe warunki uległy poważnemu uszkodzeniu. Topniejący śnieg uwidocznił liczne ubytki w jezdniach, przez które kierowcy uszkadzali swoje pojazdy.
POWIĄZANE:
Wielu kierowców po wprowadzeniu tymczasowej organizacji ruchu zaczęło zastanawiać się nad zasadnością ograniczenia prędkości do 30 km/h na al. Tysiąclecia od wysokości zjazdu do centrum handlowego VIVO Lublin aż po koniec al. Witosa. Na większości tej trasy jezdni nie posiada ubytków, a i tak obowiązuje ograniczenie prędkości.
„Zarówno czasowa organizacja ruchu na al. Witosa, jak i al. Tysiąclecia w zakresie ograniczenie prędkości do 30 km/h była wprowadzona w sposób poprawny, zgodny z obowiązującymi przepisami. Zakres ustalono na podstawie wykonanego przeglądu stanu nawierzchni oraz na podstawie doświadczeń lat ubiegłych. Przeprowadzona kontrola wprowadzonej organizacji potwierdza poprawność wykonania ze zleceniem” – twierdzi Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Zniosą ograniczenie prędkości
Dziś dowiedzieliśmy się w ratuszu, że już zlecono zniesienie czasowego ograniczenia prędkości z al. Witosa. Powrót do prędkości 50/70 km/h będzie możliwy od środy, 4 stycznia. Ostatni dni ładnej pogody umożliwiły drogowcom wykonanie napraw bieżących jezdni. Jednak jak długo kierowcy będą cieszyć się z prędkości, nie wiadomo.
„Przy wystąpieniu mrozu powodującego rozsadzanie spękanych fragmentów jezdni, możliwy jest powrót do ograniczeń prędkości. Każdorazowo przed wprowadzeniem ograniczeń dokonywany jest przegląd stanu nawierzchni. W przypadku występowania ubytków powodujących zagrożenie bezpieczeństwa, podejmowana jest decyzja, które odcinki ulicy będą ponownie ograniczone” – przyznaje Justyna Góźdź.
Dodaj swój komentarz