Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Drogowcy wrócili na ul. Zamkową, jednak koszt inwestycji wzrósł o 50 tys. zł
Modernizacja ul. Zamkowej rozpoczęła się na początku listopada 2024 r. Remont był odpowiedzią na postulaty środowisk osób z niepełnosprawnościami, które zwracały uwagę na niebezpieczne sytuacje związane ze zniszczoną nawierzchnią. Droga była już wielokrotnie naprawiana, ponieważ wypadające kostki i trylinki utrudniały poruszanie się zarówno wózkom inwalidzkim, jak i samochodom.
Za realizację prac odpowiada firma KPRD. Zakres robót obejmuje odcinek od al. Tysiąclecia do parkingu Muzeum Narodowego na Zamku. Prace rozpoczęły się dynamicznie – drogowcy w pierwszej kolejności zajęli się poprawą krawężników i nawierzchni przy nich, a następnie wylali asfalt na środkowym fragmencie ulicy, pozostawiając część oryginalnego bruku.
– Ulica Zamkowa znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej. Każde działanie w tym obszarze musi być dostosowane do wytycznych Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jednym z warunków remontu było zachowanie tzw. okna czasu, czyli pozostawienie fragmentów kostki pochodzącej z czasów wojny – wyjaśniała Monika Fisz, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie.

Po niespełna dwóch tygodniach prace zostały jednak wstrzymane. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków miał zastrzeżenia do sposobu realizacji robót.
– Wydając pozwolenie na remont, zależało nam na wyeksponowaniu historycznej trylinki w dobrym stanie. Tymczasem stan nawierzchni z 19 listopada 2024 r. nie był zgodny z zatwierdzonym programem robót. Nierówna kostka miała zostać wyrównana, a pozostawione fragmenty nawierzchni doprowadzone do właściwego stanu technicznego – tłumaczył Dariusz Kopciowski, Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
ZDiTM zapewniał wówczas, że remont nie został zakończony, a firma KPRD wróci do prac, gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe. Roboty wznowiono w okolicach 19 grudnia – wtedy rozpoczęto drugi etap obejmujący m.in. prace brukarskie, wymianę krawężników oraz przebudowę cieku. Jednak szybko pogarszająca się pogoda ponownie wstrzymała działania.


W styczniu drogowcy powrócili na ul. Zamkową, lecz i ta próba była krótkotrwała. Prace zostały wznowione dopiero w tym tygodniu. Obecnie wykonawca nie odtwarza cieków zabytkową nawierzchnią, lecz układa nową kostkę na historycznej trylince. Również krawężniki, które pierwotnie miały być tylko poprawione, są obecnie wymieniane na nowe. ZDiTM informuje, że roboty odbywają się przy zachowaniu przejazdu dla samochodów, choć mogą występować miejscowe zwężenia.

A co z kosztami? W styczniu Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego szacował, że koszt inwestycji wyniesie około 150 tys. zł. Jednak trzy miesiące później pojawiła się aktualizacja – obecnie szacuje się, że modernizacja ul. Zamkowej pochłonie około 200 tys. zł.
Dodaj opinię