Agresywny amstaff bez smyczy w weekend zagryzł mniejszego od siebie psa, który był na spacerze ze swoją właścicielką. Sprawa została zgłoszona na policję, a wnuczka kobiety poszukuje świadków zdarzenia.
Pies zagryzł psa w Lublinie
O sprawie poinformowała nas wnuczka kobiety, której w niedzielę (6.06) agresywny amstaff zagryzł psa. Sytuacja miała miejsce po godz. 16 na ul. Nałkowskich w okolicy przystanku autobusowego Żeglarska 02 w Lublinie.
„Pies mojej babci był na smyczy, a właścicielka amstaffa rzuciła mu jedzenie, co jej pies zrozumiał jako atak. Amstaff rzucił się na pieska mojej babci. Niestety, maltańczyk nie przeżył. Właściciele amstaffa mieli ubaw i grozili świadkom, którzy stanęli w obronie mojej babci, że ten pies może zrobić to samo z nimi” – pisze wnuczka właścicielki zagryzionego psa.
„Sprawa została zgłoszona na policje. Funkcjonariusze również przyjechali na miejsce zdarzenia. Poszukujemy świadków, którzy potwierdzą, że amstaff nie był trzymany na smyczy w momencie zdarzenia” – apeluje wnuczka kobiety.
Świadków zdarzenia prosimy o kontakt z naszą redakcją na maila redakcja @ spottedlublin.pl.
ZOBACZ TAKŻE:
► Agresywne amstaffy rzuciły się na kobietę z maltańczykiem. Pies został rozszarpany DRASTYCZNE ZDJĘCIA I NAGRANIE
Przypomnijmy, że za nieupilnowanie psa grozi mandat 500 zł mandatu. W przypadku pogryzienia sprawa może trafić do sądu. CZYTAJ TAKŻE: Mandat za spacer z psem. Od soboty wzrosły kary za puszczanie psa luzem
za zagryzienie psa powinna być kara dla właściciela taka sama jak znęcanie się nad zwierzęciem ze skutkiem śmiertelnym – właściciel odpowiada za to co pies zrobił. Czyli do więzienia – bezwzględnie!
jesli ktoś niepotrafi zapanowac nad psen to niepowinien miec psa. testy behawioralne dla psów i włascicieli powinny byc obowiązkowe lub chociaz podstawowe szkolenia psów. niekazdy pies nadaje się do konkretnego właściciela. to nie wina psa tylko właścicielki ze niepotrafiła nad psem zapanowac. a po drugie pies wybiegany to pies posłuszny. jest zamało wybiegów dla psów. powinny byc taksamo powszechne jak place zabaw!!!!!!!!!!!
Wyrazy współczucia dla właścieli
Dopóki radykalnie nie zaostrzą kar takie sytuacje będą miały miejsce. Psychopaci z psami czują się bezkarni, w ubiegłym roku mój maltańczyk został zaatakowany przeżył bo obróżka osłoniła gardło 3 miesiące leczenia i cierpienia. Teraz mam też mastiffa tybetańskiego i czekam na takich cwaniaków na spacerze, niech się tylko zbliży do maltańczyka to będzie jego ostatni widok w życiu. Niestety takie jednostki trzeba wyeliminować!
Teraz mam też mastiffa tybetańskiego i czekam na takich cwaniaków na spacerze, niech się tylko zbliży do maltańczyka to będzie jego ostatni widok w życiu. Niestety takie jednostki trzeba wyeliminować
Takim komentarzem pokazujesz właśnie że raczej też nie powinieneś posiadać jakiejś groźniej rasy 😉
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że pies zawsze ma być na smyczy?
Psa nie winie , winny jest właściciel. Ludzie wybieraja psy ras agresywnych kompletnie nie mając wiedzy jak te psy należy wychować. Wina ewidentnie po stronie właścicielki psa , i wg nie interesują mnie jej tłumaczenie. Pies zawsze w kagancu i na smyczy . Masz psa rasy takiej a nie innej lub nawet np malego agresywnego pekinczyka zainwestuj w odpowiednie szkolenia. Bardzo współczuję ten pani, sama przeżyłam razem z psem taki atak. Jeszcze odniosę się do kom X! Życzę spotkanie z większym twardzielem niż Twój piesek ….