Nie uda się dotrzymać zakładanego terminu zakończenia budowy Dworca Metropolitalnego, który upływa właśnie dziś. Budimex w listopadzie wnioskował o dodatkowe 10 miesięcy, lecz ratusz przystał na 76 dni. Miasto podało nowy termin zakończenia budowy.
Dworzec Metropolitalny złapał kolejne opóźnienie
Dziś upływa termin zakończenia budowy Dworca Metropolitalnego zapisany w kontrakcie, przesunięty z końca lipca 2022 r. po uprzednim wniosku Budimexu, który argumentował to wystąpieniem konieczności wykonania robót dodatkowych, które wpłynęły na terminowość realizacji umowy. Ratusz przystał na wniosek generalnego wykonawcy, lecz zamiast dodatkowych 11 miesięcy dał czas na ukończenie prac do 28 lutego 2023 r.
W listopadzie 2022 r. informowaliśmy, że Budimex wystąpił z kolejnym wnioskiem o przedłużenie terminu realizacji umowy dotyczącej budowy Dworca Metropolitalnego.
Wykonawca złożył formalny wniosek o zmianę terminu realizacji inwestycji do 31 grudnia 2023 r. – przyznaje Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin. We wniosku wskazał trudności w dostępności do materiałów i urządzeń, z uwagi na sytuację gospodarczą oraz wojną w Ukrainie – dodaje.
Więcej: Budowa Dworca Metropolitalnego przedłuży się o kolejne miesiące. Budimex nie wyrobi się do lutego
Ratusz z decyzją czekał do ostatniego momentu. W dniu, kiedy upływa termin zakończenia prac, miasto poinformowało o podpisaniu aneksu w sprawie wyznaczenia nowego terminu. Budimex dostał zaledwie dodatkowe 76 dni. Urzędnicy tłumaczą, że nie mogą dać dodatkowych 10 miesięcy, ponieważ do końca maja muszą rozliczyć inwestycję, która jest współfinansowana ze środków Unii Europejskiej.
Z uwagi na tryb i zakres realizowanej inwestycji, złożony przez firmę Budimex wniosek o przedłużenie terminu zakończenia prac analizowano zarówno pod kątem prawa zamówień publicznych, jak i regulacji wynikających z dofinansowania Unii Europejskiej. Wpływ na wydłużenie prac budowlanych, a tym samym na zmianę terminu zakończenia inwestycji miała konieczność przeprowadzenia robót dodatkowych i zamiennych – mówi Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju.
Według aneksu nowym terminem zakończenia prac jest 15 maja 2023 r.
Co wpłynęło na opóźnienie?
Jak tłumaczy ratusz, w trakcie realizacji robót zlecano Budimexowi roboty dodatkowe lub zamienne niezbędne dla poprawnej realizacji budowy, związane m.in. z robotami instalacyjnymi wewnątrz budynku, usunięciem zbiorników po byłej gazowni, rozbiórką dawnej smażalni ryb na ul. Pocztowej czy montażem elementów w konstrukcji płyty dachowej.
Jak się okazuje, na prowadzenie i postęp prac wpływ miały również roboty prowadzone przez LPEC i MPWiK w ramach usuwania awarii lub budowy infrastruktury podziemnej w obszarze inwestycji. Każdemu z operatorów sieci wykonawca musiał udostępnić część placu budowy na przeprowadzenie robót, składowanie materiałów, a także zapewnić dojazd pojazdów budowy.
Na opóźnienie inwestycji wpłynął również błąd projektantów Dworca Metropolitalnego, którzy zapomnieli uwzględnić w finalnym projekcie miejsca na mechanizm schodów ruchomych prowadzących z podziemnego parkingu na parter. Miasto musiało znaleźć firmę, która podjęłaby się tego zadania, bo generalny wykonawca nie chciał się tego podjąć w ramach dodatkowych robót.
Konieczna zmiana projektu
Zmianie uległ również projekt wykonawczy identyfikacji wizualnej Dworca Metropolitalnego. Środowiska osób niewidomych wnioskowały o zmiany w celu poprawienia jakości oznaczeń dworca, w tym m.in. ze względu na osoby ze szczególnymi potrzebami.
Wytyczne zawierają zmiany w stosunku do projektu wykonawczego, zakwalifikowano je jako roboty zamienne. Czas niezbędny na proces weryfikacji zmiany projektu wykonawczego identyfikacji wizualnej miał bezpośrednie przełożenie na termin realizacji inwestycji w tym zakresie – przyznaje ratusz.
Do tej pory miasto wypłaciło Budimexowi blisko 170 mln złotych.
W Biłgoraju to samo odwali, dlaczego miasta na to się zgadają ? nie wiem ale sie domyślam. Co ma wojna do tego ? A pewnie brakuje im taniej siły roboczej, niech sobie odętną z pensji i zatrudnią polskich robotników. Mam nadzieje ze w Lublinie pracują jacyś normalni urzedniczy i będą żądać od wykonawcy mln koszów za opóźnienie.
A jeszcze do głupie tłumaczenie, ze coś musieli wykonać dodatkową normalna firma rozbiórkowa ( w tydzień wyburza oraz usuwa gruz z bloku) a nie z jakieś tam smażalni ryb.
Opóźnienie całego placu budowy bo w jakimś punkcie znaleziono zbiornik. Czy wy macie nas że debili??
Czy pamiętano o windzie dla osób niepełnosprawnych ??? Tak to jest jak wybiera się najtańszego wykonawcę.
To samo było z remontem Vetterow na Bernardyńskiej. Uczniowie ponad 2 lata tułali się po Lublinie, uczyli w 6 różnych szkołach. Oczywiście Budimex nie dał rady na czas skończyć…