Autobus komunikacji miejskiej potrącił nastolatkę, która weszła na przejście dla pieszych. 16-latka z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. W miejscu zdarzenia występują utrudnienia w ruchu.
Autobus potrącił nastolatkę na przejściu
Do zdarzenia doszło w środę (13.12) około godz. 9:15 na al. Andersa w Lublinie. Doszło tam do potrącenia na przejściu dla pieszych nastolatki przez autobus komunikacji miejskiej. Na miejscu interweniuje policja, zespół ratownictwa medycznego i nadzór ruchu MPK Lublin.
Do potrącenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych, przed którym w wakacje wprowadzono akustyczne pasy, które miały poprawić bezpieczeństwo pieszych. O tym pisaliśmy tu: Miasto wprowadziło akustyczne pasy dla poprawy bezpieczeństwa. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na hałas, jaki generują.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że autobus poruszał się od ronda Berbeckiego w kierunku ul. Mełgiewskiej. Kiedy autobus zbliżał się od przejścia dla pieszych, nagle na przejście dla pieszych weszły dwie nastolatki, w wyniku czego doszło do potrącenia jednej z nich.
Nastolatki przechodziły ze strony prawej na lewą (względem kierunku jazdy autobusu – red.). Jedna z nich, 16-latka, doznała obrażeń ciała. Zespół ratownictwa medycznego zdecydował o przewiezieniu jej do szpitala na badania. Drugiej nastolatce nic się nie stało.
Teraz policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności zdarzenia. Pomoże w tym zapis z kamer monitoringu autobusu.
W miejscu zdarzenia mogą jeszcze występować utrudnienia w ruchu. Przejazd tylko lewym pasem.
Tępe dzidy xdddd
nie żeby coś ale ja tam tylko po pomoc dzwoniłam, to siostra uległa wypadkowi;)
Pomijam już to, że artykuł jest nieprawdziwy w dużej mierze. Jedna siostra została potrącona, po czym wyjęła telefon i zadzwoniła do drugiej, że została potrącona i żeby przyszła bo była w pobliżu oraz do mamy powiedzieć jaka była sytuacja. Od poszkodowanej siostry wiem, że weszła na przejście kiedy autobus był daleko, ale jak zorientowała się, że jednak może nie wyhamować to wycofała się z przejścia i wtedy została trącona przez kierowcę. Ale oczywiście ludzie wolą powyzywać moją siostrę, która nauczona, ze nie patrzy się w telefon na przejściu wyjęła telefonu żeby poinformować o zdarzeniu. Świadkowie? Jacy świadkowie, skoro żadna z sióstr takowych nie zaobserwowała w pobliżu? Jak ja dojechałam na miejsce to również stał tylko jeden potencjalny świadek