Złośliwy guz mózgu chce odebrać tatę dzieciom. Narzeczona prosi o pomoc dla ukochanego

Guz mozgu
Kamil Matoszka | toczy walkę z glejakiem IV stopnia | fot. nadesłane

Mam na imię Gosia… Jestem mamą cudownej trójki dzieci i narzeczoną wspaniałego człowieka, u którego zdiagnozowano złośliwego guza mózgu – glejaka wielopostaciowego IV stopnia… Trwa dramatyczna walka o życie, a nam została ostatnia nadzieja – nierefundowana operacja, by wyciąć jak najwięcej guza, by Kamil dostał więcej czasu na tym świecie, z nami!

Prosimy o pomoc, bo nie mamy wiele czasu!

Walka o zdrowie Kamila zaczęła się w 2011 roku. Wtedy pojawiły się u Kamila pierwsze ataki padaczki… Wykonane badania nie wykryły żadnej zmiany na mózgu. 3 lata później Kamil trafia na SOR. Po rezonansie zapadła dramatyczna diagnoza – guz mózgu, gwiażdziak włókienkowy II stopnia!

Kamil Matoszka
Kamil Matoszka po operacji | fot. nadesłane

Zakwalifikowano go do operacji:  guz wycięty i rok spokoju… Tylko rok, bo już w 2015 wykryto ponownie guza, którego trzeba było operować. Dla lepszego efektu skierowano Kamila na radioterapię. Narzeczony czuł się świetnie, badania kontrolne wykonywane co 3 miesiące nie wykazywały żadnej zmiany. Wydawało się, że najgorsze za nim.

W 2020 roku przywitaliśmy na świecie wspólną, upragnioną córeczkę. Wspólne życie… Już teraz w piątkę – było tym, czym tak bardzo pragnęliśmy! Spędzaliśmy mnóstwo czasu razem, byliśmy szczęśliwi, nierozłączni.

Rok spokoju i radości — tragiczna diagnoza

Kamil po silnym ataku padaczki zostaje zabrany karetką na SOR. Wykonano rezonans. Widoczna zmiana w mózgu, konieczna pilna operacja! Po 2 tygodniach dostajemy wyniki histopatologiczne. Nasz świat się wali…

Glejak wielopostaciowy IV stopnia. Najgorszego…

Kamil szczęśliwie bez skutków ubocznych przeszedł radio- i chemioterapię. Byliśmy pewni, że ten potwór szybko nie wróci, że będziemy cieszyć się życiem jak najdłużej i razem będziemy patrzeć, jak dorastają nasze dzieci!

Kamil Matoszka
Kamil Matoszka z rodziną | fot. nadesłane

Obdarci z resztki złudzeń — guz nie daje za wygraną

Przyszedł jednak wrzesień 2023 roku. Najgorszy w naszym życiu… Kontrolny rezonans wykazuje progresję guza – ma już 5 cm! Od lekarza słyszymy, że jest nieoperacyjny. “Guz jest w innym miejscu, zbyt duże ryzyko porażenia. Kamil może zostać “warzywem””.

Świat się zawalił… Co robić?! Przecież nie możemy się poddać, czekając na najgorsze! jak mamy powiedzieć dzieciom, że taty może niedługo nie być?!

Rozpaczliwie szukając ratunku trafiliśmy na doktora Witolda Libionkę. Nie zostawi nas samych na pastwę guza, czekających na śmierć! Doktor podejmuje się z sukcesem ryzykownych operacji. Zoperuje Kamila, dając szansę na wycięcia nawet 80% guza!

Operacja będzie wykonana z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod. W jej trakcie Kamil będzie wybudzany, aby uniknąć uszkodzeń neurologicznych!

Ciężko jest prosić o pomoc, ale nie mamy wyjścia… Operacja nie jest refundowana. Jej koszt to 90 tysięcy złotych, a do tego dochodzą koszty dojazdów do szpitali, leków, suplementów, zabiegów i rehabilitacji. To przekracza możliwości finansowe naszej rodziny…

Kamil musi się zgłosić do szpitala jak najszybciej, już za 2 tygodnie! Guz niepowstrzymany rośnie, zabierając życie! Nie mamy czasu, nie możemy czekać!

BŁAGAM Was, w imieniu moim, Kamila i naszych dzieci… POMÓŻCIE NAM…

Gosia, narzeczona Kamila

Zbiórka na się pomaga: https://www.siepomaga.pl/kamil-matoszka

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.