Co kierowca taksówki robi na chodniku – pyta z zaciekawieniem jedna z naszych czytelniczek, która była świadkiem tej niecodziennej sytuacji. Czyżby kierowcę źle poprowadziła nawigacja w telefonie?
Taksówką po chodniku
Sytuacja miała miejsce we wtorek (7.03) około godz. 12.40 na ul. Misjonarskiej w Lublinie. Czytelniczka Anna, idąc chodnikiem od ul. Królewskiej w kierunku ul. Misjonarskiej, wzdłuż ogrodzenia Kurii Metropolitalnej, natrafiła na kierowcę samochodu marki Toyota Prius.
Co kierowca taksówki robi na chodniku, gdzie go nie powinno być? Czyżby kierowca taksówki korzystając z popularnej aplikacji do przewozu osób, pomylił trasy? Czy go nawigacja w telefonie źle poprowadziła? – pyta zaciekawiona pani Anna.
Odpowiedzi na to pytanie raczej nie uda nam się ustalić. Przypomnijmy tylko, że kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Za stworzenie zagrożenia dla pieszych w takiej sytuacji kierujący podlega karze grzywny nie niższej niż 1,5 tys. zł.
Zobacz także: Ekipa TVP3 Lublin postanowiła skrócić sobie drogę. Przejażdżka po Błoniach pod Zamkiem
Ale go wpieprzyla 😅
@Yoo – sam się wpakował dureń nie znający przepisów
Było się zapytać tego kierowcy co robi na chodniku, skąd redakcja ma wiedzieć?
Nie taksówkarz, tylko osobnik świadczący przez aplikację przewoz osób!!!!!
BOLEC i wszystko jasne