Miasto szuka wykonawcy, który w osiem miesięcy wyburzy i zbuduje nowy most w ciągu ul. Pawiej i wyremontuje całą ulicę. Szykują się wielomiesięczne utrudnienia dla kierowców.
Przypomnijmy, że na moście na rzece Czerniejówka w ciągu ul. Pawiej od 2014 roku obowiązuje ograniczenie tonażowe do 10 ton ze względu na fatalny stan konstrukcji obiektu – popękany beton, zerdzewiała konstrukcja stalowa czy nierówna nawierzchnia jezdni.
W ubiegły czwartek Zarząd Dróg i Mostów ogłosił przetarg na wyłonienie wykonawcy, który podejmie się zburzenia i zbudowania nowej konstrukcji mostu na Czerniejówce. Dodatkowo zadanie obejmowałoby modernizację ul. Pawiej, od ul. Kunickiego w kierunku ul. Lotniczej na odcinku ok. 313 metrów.
„Inwestycja obejmuje też m.in: przebudowę wlotów ul. Wspólnej, przebudowę skrzyżowania ul. Pawiej z ul. Piaskową, budowę i przebudowę obustronnych chodników dla pieszych, przebudowę obustronnych chodników, utworzenie parkingu dla około 10 samochodów przy ul. Wspólnej oraz zatoki autobusowej” – wylicza Karol Kieliszek z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Jeśli uda się wybrać wykonawcę to będzie musiał zabrać się szybko do roboty. Dlaczego? Ratusz wyznaczył termin zakończenia prac do połowy listopada tego roku. To jeden z warunków postawionych przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, od którego miasto stara się o dofinansowanie.
Jedno jest pewne. Jeśli inwestycja ruszy, to kierowców będą czekać miesiące utrudnień i objazdów. Przez Czerniejówkę w czasie prac będą mogli przemieszczać się tylko piesi, dla których ma zostać zbudowana tymczasowa kładka.
Dodaj swój komentarz