Mężczyzna onanizujący się przy kobietach wrócił nad Zalew Zemborzycki – ostrzega jedna z czytelniczek, która miała nieprzyjemność spotkać go we wtorkowy wieczór w rejonie parkingu przy ul. Osmolickiej. Sprawa została zgłoszona na policję.
Zboczeniec nad Zalewem Zemborzyckim
„Chciałabym poruszyć sprawę, która miała miejsce we wtorek (18.10) około godz. 19 nad Zalewem Zemborzyckim. Mianowicie mężczyzna onanizował się na parkingu Dąbrowa przy ul. Osmolickiej, dokładnie przy pętli autobusowej. Dotknęło to mnie i moją siostrę, ponieważ cała sytuacja miała miejsce tuż obok naszego samochodu. Podczas zgłaszania sprawy do odpowiednich służb zmieniłyśmy miejsce postoju, natomiast ten mężczyzna poszedł za nami i znowu stał obok samochodu. Chciałabym tym ostrzec większe grono ludzi” – relacjonuje czytelniczka Natalia.
Jak wyglądał mężczyzna? W relacji czytelniczki wynika, że jest to mężczyzna w wieku ok. 40 lat. W chwili nieprzyjemnej sytuacji ubrany był w czarną czapkę, ciemną kurtkę i prawdopodobnie ciemne jeansy. – „W tamtym miejscu nie ma żadnych latarni, więc było bardzo ciężko dostrzec tego mężczyznę, tym bardziej że światła naszego samochodu oświetliły go dosłownie na sekundę” – mówi.
Sprawa została zgłoszona przez kobietę na policję. Nie jest to już prawdopodobnie pierwszy wyczyn tego mężczyzny z tej okolicy. W wakacje dostaliśmy kilka wiadomości od mieszkanek, które natknęły się na podobnego mężczyznę, który onanizował się w ich pobliżu. Przykładowy materiał: Zboczeniec nad Zalewem Zemborzyckim. Zaczepia młode kobiety i się onanizuje
„nieprzyjemnej sytuacji”? Myślę że jemu było bardzo przyjemnie 😀
Super. Sezon się skończył atrakcje pozostały.
przecież przy osmolickiej i żeglarskiej na ugorach za polem golfowym bryndzlują się non stop, nie można tamtędy normalnie przejść z psem, zwłaszcza w słoneczny dzień. Okolica pełna zboczeńców
Nie sądziłam, że domowa riwiera przyciąga tak wielu jurnych mieszkańców naszego miasta.
Ale chłop musi mieć jaja, żeby coś takiego robić. Szacunek