Co najmniej 12 osób zginęło w poniedziałek wieczorem w Berlinie, gdy ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego. Zamachu dokonał 23-letni Pakistańczyk.
Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w poniedziałek wieczorem w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie zabijając co najmniej 12 osób i raniąc 48.
Niemiecka policja potwierdziła, że w kabinie samochodu znaleziono ciało Polaka; to 37-letni Łukasz. Ciężarówka należy do polskiej firmy transportowej z Pomorza Zachodniego.
Jak informuje właściciel firmy przewozowej GPS zarejestrował ruch ciężarówki o godzinie 15.40. Z zapisów nadajnika wywnioskować można, że ktoś uczył się ruszać olbrzymim tirem i nim parkować. Te manewry trwały kilka-kilkanaście minut, potem do 19.00 ciężarówka stała nieruchomo.
Podczas próby ucieczki policja aresztowała mężczyznę podejrzanego o kierowanie pojazdem. Według agencji dpa to Pakistańczyk lub Afgańczyk, który w lutym został zarejestrowany w Niemczech jako uchodźca. Według dziennika „Tagesspiegel” mężczyzna znany był policji, ale nie z powiązań z terroryzmem, lecz drobnych przestępstw.
PAP
Dodaj swój komentarz