Siedmiolatka wykorzystała sen taty, który odsypiał nocną zmianę. Zabrała mu kluczyki od auta, zapięła pasy i ruszyła przed siebie. Po około 100 metrach zatrzymała się na trawniku.
W wakacje dzieci mają dużo wolnego czasu i czasami wpadają na dziwne pomysły. Na jeden z takich niecodziennych pomysłów wpadła 7-letnia mieszkanka Wałbrzycha (woj. dolnośląskie), która postanowiła przejechać się taty samochodem.
Dziewczynka zabrała kluczyki do samochodu swojego taty, kiedy on spał w domu po nocnej zmianie. Wsiadła do auta, zapięła pasy bezpieczeństwa i ruszyła w drogę. Po przejechaniu około 100 metrów zatrzymała się na trawniku.
Wtedy właściciel sklepu, naprzeciwko którego zatrzymał się samochód, postanowił wyjść i sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Mężczyzna się bardzo zdziwił, kiedy za kierownicą volvo zobaczył 7-letnią dziewczynkę.
Co ciekawe nieletnia kierująca podróżowała zapięta w pasy bezpieczeństwa, czyli zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zdziwiony mężczyzna wyciągnął kluczyki ze stacyjki i zadzwonił po policyjny patrol.
Wystraszona 7-latka nie potrafiła powiedzieć, dokąd chciała pojechać.
Bjydno mała myszka .. Ale uciecha ;☺
Zadzwonił po Policję? Ale bolas. Nie lepiej było oddać kluczyki sąsiadowi – tacie?