Z OSTATNIEJ CHWILI: Handel w niedzielę będzie czasowo przywrócony!

biedronka sklep zakupy
Zdjęcie ilustracyjne | fot. pixabay

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że handel w niedzielę zostanie czasowo przywrócony. To jeden z punktów „tarczy antykryzysowej”, którą zapowiedział rząd.

  • Rząd rozważa czasowe przywrócenie zaopatrzenia sklepów i handlu w niedzielę

Czasowe przywrócenie handlu w niedzielę to jeden z rządowych pomysłów na walkę z gospodarczymi skutkami rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce. Oznacza to, że supermarkety i dyskonty znów mogłyby prowadzić sprzedaż w ostatni dzień tygodnia – niedzielę.

Jest to część rządowego planu pomocowego. Chodzi o to, by wspomóc gospodarkę i przedsiębiorców. Na razie nie wiadomo, od kiedy czasowe przywrócenie handlu w niedzielę zaczęłoby obowiązywać. Na szczegóły musimy poczekać.

11 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Głowa was boli jeśli myślicie że ludzie będą stać w niedzielę !!!też chcemy odpocząć . Nie dość że nawet nie zrobiliście zasłony dla nas kasjerów to jeszcze chcecie traktować nas jak roboty które nie muszą odpoczywać i spędzać czasu z własnym mężem.czy dziećmi . Polska……

  2. Nawet nie ma takiej opcji nie dość że narażamy się przez cały tydzień to jeszcze niedziela!!! Kogoś tu popier…ło!!! Jeśli będę miał w grafiku niedzielę tzn że będzie Nieobecność Nieusprawiedliwiona i w du.ie mam konsekwencje!!!

  3. NIE! NIE! Kogoś tu popier…ło!!! Jeśli będę miał w grafiku niedzielę tzn że będzie Nieobecność Nieusprawiedliwiona i w du.ie mam konsekwencje!!!

  4. Do Czarna
    Rozumiem Pani obawę aczkolwiek niestety chyba nie rozumie Pani powagi sytuacji. Cykl koniunktury wskazuje że niedługo znajdziemy się w czasie bardzo mocnego spowolnienia gospodarczego, co może rzutować na Pani przyszłą posadę (w ogóle) oraz wynagrodzenia. Trochę Bawi mnie to że jak wprowadzali zakaz handlu to ludzie wzbudzali krzyk o nie, to wywoła kryzys a teraz krzyczą odwrotnie, dajcie mi wolna niedzielę. Służba zdrowia, która stoi na pierwszej linii frontu nie ma wolnych niedziel, często śpią po kilka godzin, czy nawet nie widzą się żee swoją rodziną w trosce o ich zdrowie. Warto docenić że każda praca (nawet biurowa, w trosce o przyspieszenie procesów gospodarczych w Polsce) jest w tym szczególnym czasie „służbą” a nie tylko pracą. Proszę pomyśleć na przyszłość, nie emocjonalnie się wypowiadać.

  5. Sklepy się zamykają na wirusa a oczywiście sprzedawczynie w sklepie spożywczym są ze stali nic ich nie rusza pomyslcie trochę o nich

  6. Zapraszamy pana Morawieckiego do pracy. Otrzyma 80 zł dniówki za 12 godzin bo za chwilę w marketach nie będzie miał kto pracować.

  7. No jakoś kiedyś pracowało się w sklepach w niedziele i nie było tragedii więc bez przesady droga Pani

  8. Najgorsze jest to że pierw ludzie pójdą tłumnie do kościoła tam coś podłapią a później znowu kolejny tłum w sklepie, i takim sposobem w dwóch dużych skupiskach ludzi jeszcze łatwiej będzie się zarazić. Niestety napiszę wprost że tam wyżej ci co rządzą to kompletne bezmózgi i myślę że ich wcale nie obrażam.

  9. Do DP.
    Domyślam się że, że jesteś pracownikiem biurowym służącym z oddaniem innym obywatelom RP. Możesz zawsze zmienić pracę na sprzedawcę w sklepie, który w odróżnieniu od SŁUŻBY ZDROWIA nie posiada praktycznie żadnego indywidualnego zabezpieczenia przed koronawirusem. Widzisz teraz różnicę? Jeśli nie to okulista zbada Ci wzrok z narażeniem swojego zdrowia przez ….telefon.

  10. O ludzie znowu się będą kłócić. Ja powiem tyle „jak sobie pościelesz tak się wyśpisz” 😉

  11. Wszyscy pracownicy w sklepach powinni solidarnie powinni nie przyjść w niedzielę do pracy. Z resztą jak to się ma do apelu i nie wychodzenie z domu, a tu proszę masz otwarty sklep w niedzielę. Drugie Włochy sobie zgotujemy.