Ukryta kamera Nadleśnictwa Lubartów namierzyła mężczyznę wyrzucającego odpady budowlane do lasu. Jak się okazało, nie był to jego pierwszy raz.
Kamera została ukryta wśród drzew, ponieważ w tym miejscu notorycznie wyrzucane były do lasu odpady budowlane. Jak się okazało, na efekt nie trzeba było czekać długo.
„Trudną sztuką jest złapać kogoś na „gorącym uczynku”, ale z pomocą przychodzą nam kamery, „leśny monitoring” to nie mit” – czytamy na profilu Nadleśnictwa Lubartów.
Leśnicy przekazali sprawę na policję. Mężczyźnie grozi mandat w wysokości 1000 złotych oraz będzie zobowiązany do uprzątnięcia porzuconych odpadów.
Niestety, wiele osób nie traktuje lasu jako miejsca do wypoczynku, ale jako śmietnik.
Dodaj swój komentarz